Dwie butelki wódki i kanapki przepadły. Ale stróżom porządku udało się odzyskać pozostałe łupy z włamania do remizy Ochotniczej Straży Pożarnej w Sochach pod Zwierzyńcem. Sprawcy trafili do policyjnego aresztu.
Do włamania doszło w Nowy Rok rano. – Sprawcy wyważyli drzwi wejściowe i skradli z remizy komplet sztućców, farelkę, cztery pary butów strażackich, a także pięćdziesięciometrowy przewód elektryczny – wylicza Joanna Kopeć, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Nie pogardzili dwoma butelkami wódki i kanapkami, które zostały po zabawie sylwestrowej. We wtorek stróże porządku zatrzymali sprawców włamania: 30-latka z gminy Zwierzyniec i 26-latka z gminy Józefów. W ich ręce wpadł również 50-letni paser z gminy Józefów, u którego przechowywane były łupy, za wyjątkiem kanapek i alkoholu. Nic dziwnego, że 30-latek miał 2,90, a 50-latek 2,40 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Trzeźwy był tylko najmłodszy sprawca, ale i on trafił do policyjnego aresztu. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności, a za paserstwo – do 5 lat. (LEW)