Pełna oferta promocyjna miasta to taka, w której swoimi kulinarnymi sukcesami chwalić się będą włodarze - uznał radny Wiesław Nowakowski.
- Pan ma dobre nazwisko. Wykorzystajmy je do niesztampowej promocji. Powstałaby taka fajna "Kuchnia zamojska po Zamoysku”. Bez takich pomysłów mnóstwo pieniędzy nam ucieka... - zwrócił się Nowakowski do Marcina Zamoyskiego jeszcze w czasie grudniowej sesji.
Prezydenta nic nie odpowiedział, ale radny pomysłu nie porzucił. I zgłosił go ponownie w poniedziałek. - Radny Soboń ma już dwa przepisy na grzyby, a pan prezydent robi doskonałą szynkę i przyrządza karpie - argumentował w trakcie sesji.
Zbadaliśmy sytuację. Okazuje się, że nie tylko Soboń i Zamoyski potrafią gotować.
Radny Krzysztof Malec zapewnia, że przyrządza doskonałą jajecznicę, Elżbieta Kucharska lepi "fajne” pierogi z mięsem drobiowym i wołowiną, a radny Włodzimierz Hawrot po mistrzowsku przyrządza.... "parowańce”. - To przepis z okolic Łaszczowa - wyjaśnia Hawrot. - Ciasto przyrządza się jak na pączki, ale gotuje się je na parze. Parowańce mają niezrównany smak! Zwłaszcza jeśli dobierze się odpowiednie nadzienie.
Krzysztof Zwolan, wiceprzewodniczący zamojskiej Rady Miejskiej, specjalizuje się w pieczeniu ciast drożdżowych. Jego rodzina za nimi przepada. Świetnie przyrządza ogromne baby, strucle, obarzanki i słodkie bułki. Wypieków nauczyła go mama. - Gdy zbliżają się święta, zostaję oddelegowany do pieczenia - śmieje się Zwolan. - Ale mam wąską specjalizację. Wprawdzie ciasta drożdżowe wychodzą mi dobrze, ale z innymi rzeczami radzę sobie słabo. Np. na wędlinach się nie znam.
Choć prezydent pomysł z książką kucharską wciąż zbywa milczeniem, to coraz więcej radnych się do niego przekonuje. - Warto się chyba nam tym zastanowić - mówi Kucharska. - Kto wie, co z tego wyjdzie.
My już wiemy. To będzie folder, który już w kwietniu wyda Wydział Promocji, Kultury i Spraw Społecznych UM w Zamościu. Ukaże się w nakładzie 15 tys. egzemplarzy. Ma promować miejscowe hotele i restauracje. Znajdzie się tam także miejsce na przepisy kulinarne proponowane przez włodarzy. - Wydawnictwo zostanie drukowane w kilku wersjach językowych - podkreśla Krystyna Mańko z UM.