Na zakup nowego busa, którym można byłoby komfortowo wozić osoby na wózkach inwalidzkich potrzeba ok. 400 tys. zł. Sporą część mają obiecaną z PFRON-u, ale 100 tys. wkładu własnego muszą zorganizować sami. Dlatego zamojskie koło Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną zorganizowało internetową zrzutkę na ten cel.
Internetowa zbiórka pieniędzy pod hasłem „Busem PSONI marzenia dogoni” zaczęła się niedawno. Na razie więc wpłat na portalu zrzutka.pl jest niewiele. Wszyscy trzymają kciuki, by przybyło ich jak najwięcej.
– Oby nam się udało, bo zakup planujemy na przełom marca i kwietnia. Jeśli nie zdołamy zebrać zakładanej kwoty, to po prostu trzeba będzie zrezygnować z jakichś innych zaplanowanych wydatków, aby ten wkład własny zapewnić i nie stracić dotacji – mówi Marcin Małecki, kierownik WTZ przy PSONI w Zamościu.
Byłoby szkoda przesuwać pieniądze, bo są one stowarzyszeniu potrzebne. Zamojskie koło zapewnia opiekę, naukę i rehabilitację ok. 200 swoim podopiecznym. To małe dzieci, ale również młodzież i osoby dorosłe. Wykwalifikowana kadra terapeutów pracuje z nimi w Zamościu, ale również w Bródku w gm. Łabunie. Wychowankowie są na zajęcia dowożeni z wielu różnych, często bardzo odległych miejscowości.
– W tej chwili mamy trzy autobusy, czyli tak naprawdę większe, 21-osobowe busy dostosowane do osób na wózkach, a także trzy małe, 9-osobowe, z których tylko dwa mają windy. Większość jest już wyeksploatowana, a najstarszy przejechał już ponad 800 tys. kilometrów – podkreśla Małecki.
Zużyty sprzęt często się psuje, wymaga napraw, a to generuje dodatkowe koszty. Tymczasem te pojazdy powinny być niezawodne, bo codziennie, od poniedziałku do piątku muszą zapewniać dowóz dla 70 osób, pokonując ok. 1000 km. Zabierając z domów i potem odwożąc dzieci i młodzież, przemierzają drogi nie tylko powiatu zamojskiego, ale również ościennych.