25-letni mieszkaniec gminy ukradł ze sklepu siedem telefonów komórkowych wartych 1,8 tys. zł. Aparat ukradł też z szatni Ośrodka Sportu i Rekreacji. Został zatrzymany przez policjantów.
Pod koniec października ukradł telefon z Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zamościu, który należał do 44-letniego zamościanina. Odsprzedał telefon znajomemu.
Nowy "właściciel" podejrzewał, że aparat może być skradziony.
- Zadzwonił do jego właściciela z propozycją zwrotu komórki – mówi Joanna Kopeć, z policji w Zamościu. - Umówił się z nim pod zakładem karnym w Zamościu. Za zwrot aparatu zażądał pieniędzy. Zobaczył policyjną legitymację, bo na spotkanie bowiem prawowity właściciel telefonu zaprosił funkcjonariuszy.