Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lata świetności amfiteatru w Zamościu minęły już dawno. Miasto chce go zburzyć, w ramach unijnego projektu wartego 65 mln złotych. Sławomir Zawiślak, kontrkandydat Marcina Zamoyskiego w nadchodzących wyborach chce tymczasem obiekt ratować.
– Wyburzenie amfiteatru zostało wpisane w wielki, unijny projekt – mówi Sławomir Zawiślak, poseł PiS oraz kandydat na prezydenta Zamościa. – Jednak wielu mieszkańców miasta domaga się jego renowacji. Dlatego taki pomysł wpisaliśmy w program wyborczy naszego ugrupowania. W jaki sposób można to jeszcze zrobić? Może znajdzie się jakaś furtka, która na to pozwoli. Mam taką nadzieję.
– Nie wiem jak pan poseł zamierza to zrobić – dziwi się tymczasem Karol Garbula, rzecznik prezydenta Zamościa. – To niemożliwe. Umowy są już podpisane. Po wyburzeniu przez 5 lat nie można będzie w tym miejscu robić. Dlaczego? Inwestycja będzie prowadzona z udziałem środków unijnych. Takie są przepisy.
Więcej o historii i pomysłach na amfiteatr na MM Zamość: Zrównają ruinę z ziemią?
– Nie wiem jak pan poseł zamierza to zrobić – dziwi się tymczasem Karol Garbula, rzecznik prezydenta Zamościa. – To niemożliwe. Umowy są już podpisane. Po wyburzeniu przez 5 lat nie można będzie w tym miejscu robić. Dlaczego? Inwestycja będzie prowadzona z udziałem środków unijnych. Takie są przepisy.
Więcej o historii i pomysłach na amfiteatr na MM Zamość: Zrównają ruinę z ziemią?
