Kichać nie wypada - twierdzi jedna z osób bardzo dobrze wychowanych i przestrzegających zasad savoir-vivre'u. - Za wszelką cenę trzeba powstrzymać taki odruch będąc w towarzystwie, to wielki nietakt. Dobrze radzić, ale trudniej wykonać... Dlaczego?
Z kichaniem ostrożnie
Przeciwnicy głośnego kichania twierdzą, że podczas gwałtownego procesu wyrzucenia powietrza, wraz z nim z dużą prędkością rozprzestrzeniają się bakterie - i to na odległość aż 70 metrów!
Kichanie powoduje, że napinają się mięśnie, również brzucha. Dla osób cierpiących np. na przepuklinę, po jej zoperowaniu lub po innych zabiegach, które wymagały założenia szwu na brzuchu, kichanie jest niezwykle bolesne, a nawet może być niebezpieczne. Częste i dynamiczne kichanie może powodować pękanie małych naczynek krwionośnych.
To są objawy
- To mogą być pierwsze objawy choroby i nie należy ich lekceważyć - mówi Renata Postawska-Chawryło, lekarz z Praktyki Lekarza Rodzinnego Vita-Med. w Lublinie. - Katar, którego zapowiedzią jest kichanie, może być groźny dla małych dzieci. One same nie potrafią ewakuować wydzieliny z nosa i dlatego są podatne na zapalenie ucha środkowego, oskrzeli, płuc. Noworodki karmione piersią muszą jednocześnie ssać i oddychać, a nie umieją tego, stają się kapryśne, nerwowe. Dlatego noworodka powinno się kłaść na brzuszku - wtedy wydzielina nie spływa do oskrzeli, dobrze jest też nosić dziecko. Usuwamy mu wydzielinę z nosa specjalną gruszką gumową.
Nie trąbić
Jak ostrzega doktor R. Chawryło, każdy z nas powinien wiedzieć, że przy wycieraniu nosa dmuchamy najpierw z jednej, a później z drugiej dziurki. Nigdy z obydwu naraz.
- Wytwarza się wtedy podciśnienie i dochodzi do zatkania trąbek słuchowych, dostaje się do nich wydzielina, co grozi zapaleniem ucha środkowego - wyjaśnia lekarka.
Doradza także, aby preparaty takie jak krople, aerozol, stosować najwyżej cztery dni. Później przesuszają błonę śluzową i podrażniają ją.
A co później?
- Przepłukiwać nos solą fizjologiczną.
Kto kicha?
Kichanie może być skutkiem przeziębienia i zapowiedzią kataru, a także może być objawem alergii. A ta dotyka nas nie tylko w lecie, lecz o każdej porze roku. Lekarze alarmują, że jest coraz więcej osób uczulonych na roztocza kurzu domowego i na sierść zwierząt, a przede wszystkim kotów.
Zwierzęta też kichają. Myszki, króliki, koty, psy, niektóre czynią to z niejakim upodobaniem.
I ciekawostka: zawsze kichając zamykamy oczy. Dlaczego? Żaden z lekarzy, z którymi rozmawiałam o tym, nie potrafił mi odpowiedzieć...