O problemie który trapi wiele kobiet opowiada lekarz specjalista – dr n. med. Marek Derkacz.
Dr n. med. Marek Derkacz - lekarz klinicysta, jest specjalistą chorób wewnętrznych i diabetologii. Ukończył również 3 letni program szkolenia specjalizacyjnego z endokrynologii oraz 2 letnie szkolenie z medycyny przeciwstarzeniowej.
Wiele pacjentek, które zgłaszają się do endokrynologów stanowią kobiety, dla których głównym problemem jest nadmierne owłosienie. Hirsutyzm, bo tak określa się nadmierne owłosienie typu męskiego u kobiet, jest zjawiskiem występującym u około ośmiu do dziesięciu procent kobiet w wieku przedmenpauzalnym. Hirsutyzmem określa się występowanie tzw. włosów końcowych, czyli grubych i pigmentowanych w miejscach typowych dla mężczyzn, a więc szczególnie wrażliwych na androgeny.
Do okolic, w których najczęściej lokalizują się niechciane włosy zalicza się górną wargę, podbródek, bokobrody, okolice brodawek sutkowych oraz okolicę mostka. Niechciane włosy często pojawiają się również w rejonie kresy białej, czyli okolicy od pępka do spojenia łonowego oraz w okolicy lędźwiowo-krzyżowej na skórze pleców i w okolicach ud.
Jeszcze dekadę temu najprostszym rozwiązaniem problemu była depilacja …zwykłą maszynką do golenia. Dzisiaj metody są bardziej wysublimowane, a kobiety przed podjęciem diagnostyki i leczenia często zasięgają porad endokrynologów, zwłaszcza, że w znacznej części przypadków hirsutyzm może być objawem chorób wymagających długotrwałego farmakologicznego, a czasami nawet i chirurgicznego leczenia.
Czy jednak problem, który dla większości kobiet urasta do wielkiej rangi wymaga zawsze szczegółowej diagnostyki i leczenia? Wielu mężczyzn nie do końca rozumie swoje partnerki. Większość z nich (choć nie zawsze oficjalnie się do tego przyznają) wolałaby, aby skóra ich kobiet była aksamitnie gładka. Nie zawsze dążenie do perfekcji jest takie proste, a panie epatujące swoją urodą i gładką skórą z okładek kobiecych magazynów często …korygowane są w programach graficznych, co sprawia, że stają się niedoścignionym wzorem dla przeciętnej, naturalnie pięknej kobiety.
Ale drogie Panie nie przejmujecie się! Ideały budowane są w naszej męskiej wyobraźni, a kilka nadmiernych włosków na ciele wcale nie musi kobiecie odbierać urody, a jeśli mężczyzna rzeczywiście kocha, to taki „niby” mankament z pewnością zaakceptuje.
Jak wiadomo życie pisze różne scenariusza. Osobiście w swojej codziennej praktyce wielokrotnie spotykam pacjentki, które z powodu przysłowiowych „dwóch włosków na brodzie” mają nie lada emocjonalny problem. Rzeczywiście większy problem mają kobiety, które borykają się z nasilonym hirsutyzmem, który w sposób bardzo poważny podważa ich kobiecość i niekiedy znacznie pogarsza jakość ich życia, wpędzając je w zaburzenia nerwicowe, lękowe, jak również i w głęboką depresję. Ale czy warto poddawać się bez walki?
Tysiące kobiet w Polsce każdego dnia zadaje sobie pytanie – Czy moje owłosienie nie jest przypadkiem zbyt obfite i czy nie powinnam udać się do lekarza, aby sprawdzić, czy nie jest ono objawem poważnej choroby? Bo przecież hirsutyzm często współistnieje z zaburzeniami miesiączkowania, łojotokiem, trądzikiem, a także niesie ze sobą problemy z płodnością i może być efektem występowania aktywnych hormonalnie guzów. Kiedy zatem kobieta powinna poddać się szczegółowej diagnostyce i leczeniu?
Skala Ferrimana i Gallweya
Najbardziej popularnym narzędziem służącym do ilościowej oceny nasilenia hirsutyzmu jest skala Ferrimana i Gallweya, według której w każdej ocenianej okolicy przyznawanych jest od zera do czterech punktów.
Hirsutyzm rozpoznajemy, jeśli w tej skali kobieta osiągnie 8 lub więcej punktów. Jeśli kobieta osiągnie od 8 do 15 punktów, mówimy wówczas o hirsutyzmie łagodnym. Czy taki stan wymaga diagnostyki i leczenia? I tutaj wiele kobiet spotyka się z różnymi opiniami endokrynologów, od lekceważących do pełnych troski i zaangażowania w zdiagnozowanie przyczyny i rozpoczęcie skutecznego leczenia. Kiedy rzeczywiście powinno się rozpocząć diagnostykę hirsutyzmu? Według rekomendacji światowych towarzystw endokrynologicznych, hormonalną diagnostykę hirsutyzmu zaleca się w następujących stanach:
- Hirsutyzm w stopniu umiarkowanym lub ciężkim, czyli > 15 pkt. w skali Ferrimana i Gallweya
- Hirsutyzm każdego stopnia, jeśli pojawia się nagle i charakteryzuje się burzliwym i postępującym przebiegiem
- Hirsutyzm każdego stopnia, jeśli towarzyszy mu jeden z poniżej wymienionych objawów:
- zaburzenia cyklu miesiączkowego lub zaburzenia płodności
- otyłość centralna
- rogowacenie ciemne, będące oznaką insulinooporności tkankowej
- przerost łechtaczki.
A co jeśli kobieta ma łagodny hirsutyzm, który według wyżej wymienionych kryteriów nie kwalifikuje się do dalszej diagnostyki i leczenia? Czy ma ze swoim problemem pozostać sama? Na szczęście istnieje pojęcie „patient important hirustism”, co w dosłownym tłumaczeniu z języka angielskiego oznacza „hirsutyzm istotny dla pacjentki”, a wiąże się z występowaniem znacznego stopnia dyskomfortu pacjentki wynikającego z nadmiernego owłosienia, który nie zawsze koreluje z punktową skalą Ferrimana i Gallweya, ale stanowi wskazanie do podjęcia leczenia.
Zatem każda kobieta z powodu w jej mniemaniu nadmiernego owłosienia może wspólnie z lekarzem podjąć decyzje dotyczące diagnostyki i leczenia. Leczenia, które wymaga cierpliwości, a którego efekty często widoczne są dopiero po dłuższym czasie stosowania leków. Wśród metod terapeutycznych znajdują się również takie, których efekty są widoczne w znacznie krótszym czasie, jak np. metody bezpośredniego usuwania włosów, takie jak fotoepilacja. Farmakologiczne, skuteczne leczenie hirsutyzmu wymaga jednak cierpliwości ze strony pacjentek i wytrwałości ze strony lekarza, który dzięki właściwej diagnostyce jest w stanie rozpocząć najbardziej efektywne, a przede wszystkim bezpieczne dla kobiety leczenie.
Dr n. med. Marek Derkacz, MBA