Wykaz świadczeń, jakie przysługują pacjentom za darmo, powinien wisieć w każdej poczekalni. Jeśli go nie ma, to – jak zgodnie twierdzą dentyści – musiał go zdjąć złośliwy albo zirytowany wizytą u stomatologa pacjent...
– Zawsze wcześniej informuję pacjentów o tym, jaki będzie koszt leczenia – wyjaśnia Teresa Kantor-Dziubicka, lek. stom. z NZOZ Prima-Dent Syska i Partnerzy, Lekarze Stomatolodzy w Lublinie. – Nie można nikogo zaskakiwać tym, że poniesie jakieś koszty. A takie mogą się zdarzyć.
Długo się nie czeka
Powszechnie panuje opinia, że na wizytę u stomatologa trzeba czekać kilka miesięcy. Jak jest faktycznie?– Z bolącym zębem przyjmujemy poza kolejką – wyjaśnia Anna Bronowska-Felicka, lekarz stomatolog z NZOZ Express-Dent w Lublinie. – Na inne wizyty trzeba czekać kilka dni, do tygodnia.
Potwierdza to doktor Teresa Kantor: – Mamy bardzo dużo pacjentów, bo niektóre przychodnie nie podpisały kontraktu, ale tak organizujemy pracę, żeby kolejek nie było. Czeka się najwyżej tydzień, z bólem przyjmujemy od ręki.
Proteza nieprędko
Innym problemem jest proteza. Ta bezpłatnie należy się raz na pięć lat, ale pacjenci zapisują się w kolejkę dużo wcześniej i nieraz do kilku poradni w tym samym czasie. – Na nową protezę czeka się około roku – mówi dr Kantor. – Na protetykę dostaliśmy mało punktów.
– Kolejka cały czas się zmienia – wyjaśnia dr Bronowska-Felicka. – Pacjenci zapisują się, później znajdą gdzieś poradnię, w której wcześniej protezę dostaną. Nie można więc dokładnie określić, ile trzeba czekać, może to potrwać kilka miesięcy. Zatrudniamy protetyka w naszej poradni i dopasowanie protezy jest już szybsze, a pacjent nie musi kilka razy przychodzić.
Obydwie lekarki mówią, że to nie jest tak, że na leczenie zęba czeka się miesiącami. Tym bardziej, że dziś pacjent ma prawo wyboru stomatologa i może znaleźć taką placówkę, w której założą mu plombę szybciej. Jednak kilka dni oczekiwania na kolejkę z zębem, który nie boli, to nie jest długo.