Brak specjalistów zajmujących się terapiami żywieniowymi i nieodpowiednio dobrane diety dla pacjentów to nadal problem wielu szpitali. - Pacjenci kierują się często tylko tym, co zalecają lekarze. A ci nie zawsze, poza wskazaniami medycznymi, informują o potrzebie konsultacji z dietetykiem klinicznym - podkreśla Marta Grzonkowska, założycielka poradni dietetycznej Food Wise
Poradnia FoodWise powstała po to, żeby pomagać pacjentom i ich rodzinom, którym trudno znaleźć dobrego dietetyka klinicznego. Chcemy też dotrzeć do ludzi, którzy nie mają świadomości jak ważne jest leczenie żywieniowe w kontekście wielu różnych chorób - zaznacza Marta Grzonkowska, założycielka poradni dietetycznej FoodWise, która działa on-line.
- Niestety: w Polsce ten temat nadal nie jest traktowany tak poważnie, jak powinien i kojarzony jest bardzo stereotypowo z odchudzaniem. Pacjenci kierują się często tylko tym, co zalecają lekarze. A ci nie zawsze, poza wskazaniami medycznymi, informują o potrzebie konsultacji z dietetykiem klinicznym. Temat diety, która ma ogromny wpływ na stan pacjenta jest zwyczajnie pomijany.
Absurdy i statystyki
- Diety w szpitalach są nie tylko ubogie w składniki odżywcze, ale często kompletnie niedopasowane do potrzeb pacjentów. Przez to mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc. Dochodzi wręcz do absurdów. Pacjenci z cukrzycą dostają na przykład rozgotowany ryż, który ma bardzo wysoki indeks glikemiczny, a dieta wegetariańska polega tylko na tym, że z rosołu wyjęto mięso, na którym był wcześniej ugotowany - podkreśla Agnieszka Dudkowska-Jasińska, dietetyk kliniczny z Lublina.
- Poważnym problemem jest też niedożywienie. Statystyki wskazują nawet, że w przypadku ok. 30 proc. pacjentów onkologicznych może się to przyczynić do śmierci. Według danych Polskiego Towarzystwa Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu problem niedożywienia dotyczy około 30 proc. chorych leczonych w polskich szpitalach, a 80 proc. pacjentów nie otrzymuje zalecanego leczenia żywieniowego.
- Poprawa efektywności terapii żywieniowych stosowanych w szpitalach jest niezbędnym elementem niosącym za sobą pozytywne konsekwencje zarówno dla pacjenta, jak i samej placówki. Efektywna terapia żywieniowa w leczeniu pooperacyjnym pacjenta pozwala na ograniczenie powikłań, co przekłada się na koszty leczenia i czas pobytu w szpitalu - tłumaczy prof. Stanisław Kłęk, prezes Polskiego Towarzystwa Żywienia Pozajelitowego, Dojelitowego i Metabolizmu. - Niestety: nadal powszechne jest niedożywienie szpitalne. Wielokierunkowe konsekwencje niedożywienia przekładają się nie tylko na efekty leczenia, ale także stan zdrowotny po zakończeniu terapii.
Dietetyk zło konieczne?
- Dietetyk jest często traktowany w szpitalu jak zło konieczne. Widać to na przykład przy redukcjach etatów, kiedy dietetycy są pierwsi w kolejce. Nawet jeśli takie osoby są zatrudniane w szpitalu, to ich wiedza jest bardzo nieaktualna. Niejednokrotnie nie są to jednak dietetycy kliniczni, ale osoby, które przeszły kurs - dodaje Agnieszka Dudkowska-Jasińska.
- Często dietetycy nie mają też narzędzi do wprowadzania i monitorowania zdrowej diety. Szpitale tłumaczą się brakiem środków. Z kolei w przypadkach, kiedy szpital korzysta z cateringu przygotowanego przez zewnętrzna firmę, dietetyk może te posiłki najwyżej rozwieść do pacjentów.
- Tworząc poradnię bazowałam na własnych doświadczeniach. Bliska mi osoba cierpiała na bardzo rzadką odmianę kamicy nerkowej. Bardzo długo nie miałam świadomości, jak bardzo potrzebny jest nam dietetyk. Znałam przecież ogólne zalecenia żywieniowe - tłumaczy Marta Grzonkowska.
- Kiedy w końcu do niego dotarliśmy okazało się, że w przypadku tego poważnego nefrologicznego schorzenia odpowiednia, bardzo precyzyjnie opisana i indywidualnie dobrana dieta jest koniecznością. Tymczasem w szpitalach zdarzało się niestety, że posiłki były zaprzeczeniem tego, jak powinna wyglądać dieta w przypadku tej choroby. Posiłki były na przykład bardzo słone, a sól w jadłospisie takiego pacjenta nie powinna się w ogóle znaleźć.
Dieta przez internet
- Uruchamiając poradnię zależało mi na tym, żeby pacjent mógł szybko skontaktować się z dietetykiem, który ma doświadczenie w konkretnych klinicznych przypadkach. Stąd wygodna formuła on-line, dzięki której mogą się do nas zgłaszać pacjenci z całej Polski, zarówno dorośli, jak i rodzice z dziećmi - tłumaczy Marta Grzonkowska.
- Przed konsultacją trzeba wypełnić cztery strony wywiadu żywieniowego, dołączyć wyniki badań czy wypisy ze szpitala, które mogą mieć znaczenie przy opracowywanych przez nas zaleceniach dietetycznych. Możemy też stworzyć indywidualną dietę z konkretnymi jadłospisami.
Z dietetykiem można się też umówić na konsultację telefoniczną. - Konsultujemy przede wszystkim pacjentów, u których dieta jest szczególnie ważna ze względu na konkretną chorobę. Mogą się również zgłaszać do nas osoby, które po prostu chcą odżywiać się zdrowo lub zdrowo schudnąć, ale nie zależy im na bezkrytycznym odchudzaniu - podkreśla Grzonkowska.
Dobre praktyki
W celu poprawy sytuacji związane z żywieniem w szpitalach powstał program Szpital Dobrej Praktyki Żywienia Klinicznego - Leczenie przez żywienie.Chodzi o wprowadzenie certyfikacji szpitali, które przestrzegają zasad dobrych praktyk żywienia klinicznego. Pozwoliłoby to na ujednolicenie procedur leczenia żywieniowego, jego rozpowszechnienie, a także podniesienie skuteczności opieki nad pacjentem, w tym również poradnictwa dietetycznego i edukacji pacjentów w trakcie terapii.
- Mam nadzieję, że nasz program przyczyni się do upowszechnienia dobrych praktyk w zakresie żywienia klinicznego, na czym skorzystają zarówno szpitale, jak i pacjenci – mówi prof. Stanisław Kłęk.
Twórcy programu chcą wyróżnić takie placówki. Zgłoszenia szpitali będą przyjmowane do 29 lutego 2020. Wystarczy wypełnić formularz zgłoszeniowy dostępny na stronie www.leczenieprzezzywienie.org.
(POLSPEN)