Narzekamy na brudne restauracje i brak higieny w knajpach. A czy sami przestrzegamy podstawowych zasad higieny w kuchni?
Nietrudno o zatrucie pokarmowe. Nie tylko z powodu źle przyrządzonych potraw, ale także z przejedzenia.
Jak uniknąć problemów z przejedzeniem? Wcale nie musimy się wstrzymywać od jedzenia wszystkich potraw jakie przygotowały mamy, babcie, ciocie. - Wystarczy jeść "umiejętnie”. Bez pośpiechu, a święta miną w naprawdę świątecznym nastroju - podkreśla Aneta Grabek z lubelskiego sanepidu, na co dzień dbająca o to, by w sklepach i knajpach zachowywana była czystość.
Czego nie robić
- Nie popijajmy. Wzorcowo powinno się pić napoje 20 minut przed posiłkiem i od godziny do 1,5 godziny po. Jest to bardzo trudne, jeśli jednak już wujek czy ciocia polewa nam kompotu czy soku, to pijmy w małych ilościach.
- Jedzmy małe porcje, przez to zjemy więcej.
- Nie wolno siedzieć ciągle przy stole.
- Niewielka ilość alkoholu - najlepsze jest czerwone wino - wspomaga trawienie.
Nadmiar szkodzi… Kompot z suszu również wspomaga trawienie. Przy ucztach świątecznych pomocne są herbaty, mięta czy koper.
Bakterie się mnożą
Chodzi o jaja, mięsa, drób i ryby. Jeżeli lodówka jest zbyt mała, aby na każdej półce osobno poukładać produkty możemy użyć pojemników. Można też żywność owinąć w folię. - Niby dużo z tym zachodu, ale opłaca się - dodaje nasz ekspert. - Na surowym mięsie mogą być bakterie salmonelli, które choć niszczą się pod wpływem temperatury, to na sałatkach czy warzywach pozostaną.
Deska i nóż
Jajka też zawsze muszą być myte i "oblane wrzątkiem”. Dzięki temu pozbędziemy się ewentualnej salmonelli. Nie powinniśmy dodawać surowych jaj do kremów przy pieczeniu ciast. Kremy robione na tzw. parze mogą zawierać wirusy i bakterie. A wtedy o zatrucie nietrudno.
Nie ma nic gorszego w kuchni, jak plączące się między nogami małe dzieci, które wszędzie wkładają swoje paluszki i testują czy mama upiekła już dobre ciasto. Tak zwani "pomagacze” często grzebią dosłownie w każdym posiłku.
Czym możemy się zatruć?
Jak uniknąć "zanieczyszczonego” mięsa i innych produktów? Musimy kupować z bezpiecznych źródeł. Ze sklepów, hurtowni. Unikajmy zakupów u nieznajomych, oferujących różności na ulicy czy na straganach. Chodzi tu głównie o babcie sprzedające jaja, mleko i śmietanę. Wszystko to zostało "wyprodukowane” niekiedy w niewłaściwych warunkach i zamiast czegoś zdrowego i naturalnego przyniesiemy do domu "bombę”.
Smacznego i Wesołych Świąt.