Kupujemy odzież z nieprzewiewnej, syntetycznej tkaniny, w której pocimy się, a później marzniemy.
Kolejki do laryngologów nie maleją - mnóstwo osób uskarża się na zatoki, ale wiele spośród nich w zimie chodzi z gołą głową.
W zimie 40 proc. ciepła ucieka przez odkrytą głowę. Dlatego koniecznie trzeba nosić przynajmniej ciepłą, szeroką opaskę na czoło, aby chronić zatoki, choć lepiej czapkę
z prawdziwej wełny lub tworzywa, które "oddycha”.
Ciasne czapki lub kaptury z nieprzepuszczalnych materiałów też mogą zaszkodzić. Są nieprzewiewne, zatrzymują pot, mogą być przyczyną problemów z włosami.
Szczególnie trzeba uważać na małe dzieci, które łatwo i szybciej się pocą, a mamusie nawet podczas umiarkowanej temperatury przegrzewają je, ubierając zbyt ciepło.
Pediatrzy mówią: tylko lekki szalik na szyję. Nie wolno dziecku zasłaniać nim ust. Wydychana para zbiera się przed ustami, czasem zamarza na szaliku, utrudnia oddychanie, chłodzi powietrze. Przegrzana szyja dziecka od razu zareaguje na chłodne powietrze przeziębieniem lub anginą.
Swobodne i wygodne
- Do korygowania sylwetki trzeba podchodzić ostrożnie - ostrzega dr n. med. Franciszek Brakowiecki. - Jeśli obciskające figi wkłada dziewczyna na jeden karnawałowy wieczór, to jej nie zaszkodzą, ale jeśli pani, która nie ogranicza się w jedzeniu, wkłada je do pracy na co dzień, mogą być przykre konsekwencje. Tak samo pończochy tzw. samonośne czy podkolanówki, wkładane przez dziewczęta pod spodnie, mają niekorzystny wpływ na krążenie. Dlatego radzę przynajmniej zdejmować je w domu i poświęcić kilka chwil na relaks i poleżeć z nogami w górze.
Zadbajmy o dzieci
Buty są bardzo ważne, szczególnie w okresie, kiedy kształtuje się kręgosłup dziecka i powinno ono od małego przyjmować prawidłową postawę. Noszone np. po starszym rodzeństwie nie gwarantują tego. Buty powinny mieć elastyczną podeszwę i zginać się w okolicy palców. Dobrze, gdyby miały podeszwę przeciwpoślizgową, cholewka powinna obejmować kostkę. To wspomaga prawidłowe ułożenie stopy. Dziecku kupujemy skarpetki bawełniane lub wełniane.
Zimne nogi
Wiele osób jest uczulonych na włókna syntetyczne, z których ubranie zostało uszyte. Ci, którzy nie mają wyraźnych oznak uczulenia na pewno pocą się mocno, bo z reguły takie tkaniny są nieprzewiewne.
Hołdując modzie, wiele osób zapomina o własnym komforcie. A także o zdrowiu.
Ekspert radzi - Nie ściskaj się!
specjalista chirurgii naczyń
- Ubranie ma niewątpliwy wpływ na samopoczucie, a nawet na zdrowie. Kiedy dochodzi do ucisku mechanicznego, mogą być problemy z krążeniem. Obrazowo mówiąc, wtedy żyła, powiedzmy - o grubości ołówka, zwęża się do grubości wkładu do długopisu. To oczywiste, że na skutek takiego ucisku mechanicznego krew krąży z najwyższą trudnością, powoduje napór na ściany naczyń, źle dotlenia narządy wewnętrzne.
Takie skutki mogą powodować podkolanówki z ciasnymi gumkami lub pończochy samonośne albo mocno obciskające figi. Te ostatnie mogą także fatalnie wpływać na perystaltykę jelit. Podobnie zresztą jak np. zbyt ciasne spodnie. Proszę posiedzieć godzinę przy stole w spodniach, których pasek przecina człowieka niemal na pół. To może odbić się na zdrowiu.
(Kmo)
Zdaniem eksperta - Najlepsze ubranie - z surowców naturalnych
lekarz z NZOZ Vita-Med w Lublinie
Dzieci ubierajmy o jedną warstwę więcej niż osobę dorosłą. Starajmy się, aby ubranie było z surowców naturalnych, choć dziś są nowoczesne, oddychające tworzywa, z których szyje się okrycia wierzchnie.