
Znajdziemy go w pieczywie, makaronie, ryżu, naturalnych płatkach owsianych, surowych warzywach jedzonych ze skórką, porzeczkach, truskawkach, malinach, grejpfrutach, jabłkach, gruszkach czy morelach. Przez długi czas go nie doceniano. Tymczasem dieta bogata w błonnik zapobiega cukrzycy, miażdżycy, otyłości.

W Polsce jemy go za mało, bo średnio zaledwie 15 gram. Niedobrze, bo naprawdę warto. Błonnik stymuluje wzrost i rozwój "dobrych” bakterii jelitowych, zwiększa też objętość pokarmu, więc szybciej jesteśmy najedzeni.
Obniża cholesterol we krwi i ciśnienie. Dobrze też działa na żołądek. Dieta bogata w błonnik zmniejsza ryzyko wystąpienia choroby wieńcowej, raka okrężnicy oraz cukrzycy.