Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Akumiszcza/Wikipedia)
Nie żyje wybitny polski kompozytor Krzysztof Penderecki. Jego utwory znalazły się w takich filmach jak "Lśnienie" Stanleya Kubricka czy "Egzorcysta" Williama Friedkina miał 86 lat. Jak podaje Radio Kraków, informację o jego odejściu potwierdziła rodzina.
Nie podano przyczyny śmierci kompozytora. Artysta zmarł dzisiaj rano w Krakowie.
Krzysztof Penderecki urodził się w 1933 roku w Dębicy. Studiował kompozycję w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie (obecnie jest to Akademia Muzyczna).
Pierwszy rozgłos przyniosło mu premierowe wykonanie utworów "Strofy", "Emanacje" oraz "Psalmy Dawida" na festiwalu Warszawska Jesień w 1959 roku.
Jego muzyka była wykorzystywana w wielu filmach. Można ją było usłyszeć, między innymi, w "Lśnieniu" Stanleya Kubricka, "Egzorcyście" Williama Friedkina, "Katyniu" Andrzeja Wajdy oraz "Dzikości serca" Davida Lyncha.
Jak podaje Wikipedia, Penderecki skomponował cztery opery, osiem symfonii i szereg innych utworów orkiestrowych, koncertów instrumentalnych, oprawę chóralną głównie tekstów religijnych, a także utwory kameralne i instrumentalne.
Był profesorem i rektorem Akademii Muzycznej w Krakowie oraz członkiem Polskiej Akademii Umiejętności.
W 2012 roku brytyjski dziennik "The Guardian" określił go mianem "najprawdopodobniej największego żyjącego polskiego kompozytora".
