Skoki (woj. wielkopolskie). Nie żyje chłopiec, który uderzył w drzewo podczas przejażdżki motocyklem. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 14-latek jechał motocyklem crossowym po leśnych drogach. Z nieustalonych przyczyn 14-latek nagle stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. Mimo że na miejscu pojawiły się służby, nie udało się go uratować.
- 14-latek nie miał uprawnień do prowadzenia takiego pojazdu. Wszelkie szczegóły będą jeszcze wyjaśnianie. Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia. Będą też rozpytywać rodziców nastolatka, ale to w późniejszym czasie. Na razie rodzice są w szoku - wyjaśnił Piotr Garstka z wielkopolskiej policji.