Mińsk, Białoruś. Opancerzone pojazdy bojowe na ulicach Mińska i zatrzymania. We wczorajszym proteście, który odbył się pod hasłem Marsz Pokoju i Niepodległości, wzięło udział 200 tysięcy osób. Oddziały milicji OMON-u zatrzymały co najmniej 140 osób.
To był kolejny dzień protestów Białorusinów, domagających się ustąpienia Aleksandra Łukaszenki po wyborach prezydenckich, które odbyły się 9 sierpnia. Wczoraj Łukaszenka obchodził swoje 66. urodziny.
Białoruskie MSW tłumaczyło, że decyzję o użyciu opancerzonych pojazdów podjęto w celu "zwiększenia bezpieczeństwa funkcjonariuszy w czasie nielegalnych zgromadzeń masowych".
Oznaczenia i numery zostały zamalowane zieloną farbą - podała agencja Interfax-Zachód. Wcześniej białoruska sekcja Radia Swoboda relacjonowała, że na protestujących, w pobliżu rezydencji Łukaszenki, czekał kordon milicji uzbrojonej w armatki wodne i opancerzone transportery, a na dachu byli uzbrojeni żołnierze.