Mieszkaniec Świdnika będąc pod wpływem alkoholu wtargnął w czwartek na teren obozu koncentracyjnego na Majdanku. Tam zwymiotował i usnął. Miał prawie 3 promile alkoholu we krwi.
34-latek ze Świdnika wszedł do jednej z wieżyczek strażniczych. Jak powiedział Kamil Gołębiowski z Policji w Lublinie, podejrzany wybił okno wieżyczki i w niej zasnął. Dodatkowo mężczyzna zwymiotował się na podłogę.
Po zatrzymaniu wytrzeźwiał w policyjnej celi.
W sobotę prokuratura postawiła mu zarzuty znieważenia i uszkodzenia zabytku. Grozi mu nawet osiem lat pozbawienia wolności.