We wtorek wieczorem doszło w końcu do spotkania przedstawicieli stowarzyszenia i spółki. Działacze rozmawiali m.in. na temat przekazania piłkarzy i grup młodzieżowych.
Jest jednak kilka aspektów, w których mamy odmienne zdania. My przedstawiliśmy spółce swoje propozycje, ale nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi. Mamy nadzieję, że stanie się to jak najszybciej i dojdziemy do porozumienia, bo to zamieszanie powinno się jak najszybciej skończyć.
Tak będzie najlepiej dla Motoru – dodał. Jak udało nam się dowiedzieć, do kolejnego spotkania dojdzie najprawdopodobniej w czwartek. Być może uda się sfinalizować rozmowy i podpisać umowę o współpracy.
Tymczasem w czwartek na boisku w Pszczelej woli zajęcia rozpocznie Motor Lublin SA. Poprowadzi je Bohdan Bławacki, który w środę wieczorem przyjechał do Lublina, aby podpisać kontrakt.
Na treningu obecnych będzie kilkunastu zawodników, których 47-letni szkoleniowiec widziałby w drużynie. Raczej zabraknie Igora Migalewskiego, Dmitro Browkina oraz Dmitro Gordienki, którzy mają dałączyć później.
Możliwe za to, że pojawi się część zawodników związanych z LKP. W środę przedstawiciele spółki i stowarzyszenia rozmawiali z Łukaszem Giereszem, Wojciechem Białkiem, Damianem Niemczykiem i Michałem Maciejewskim.
Zdecydowanie pozostania w klubie odmówił tylko ten ostatni. – Mam ofertę od jednego z pierwszoligowców. Na razie nie chciałbym zapeszyć, ale w czwartek wiele powinno się wyjaśnić – powiedział popularny "Maciej”, który wcześniej zrezygnował z wyjazdu do Czech.
Pięciu innych piłkarzy, podobnie jak w środę, zagrało w siatko-nogę.
– Pozostali zdali sprzęt i podziękowali za współpracę – powiedział Przemysław Delmanowicz, który prowadził trening.
We wtorek na dobre z "żółto-biało-niebieskimi” rozstał się Dawid Ptaszyński, który podpisał kontrakt z Olimpią Grudziądz.