Po trzech porażkach z rzędu lublinianie pokonali na wyjeździe Concordię Elbląg 4:2. Mogli wyżej, ale Damian Falisiewicz nie wykorzystał rzutu karnego
Pod wodzą Roberta Kasperczyka, który w minionym tygodniu zastąpił Przemysława Delmanowicza, lublinianie przełamali passę porażek i awansowali z trzynastego na dziewiąte miejsce w tabeli.
Spotkanie w Elblągu zaczęło się korzystnie dla gospodarzy, którzy już w 6 min objęli prowadzenie. Marcin Martynowicz znalazł się w sytuacji sam na sam z Pawłem Lipcem i posłał piłkę do bramki. Mimo takiego obrotu sprawy "żółto-biało-niebiescy” nie załamali się. W 27 min do wyrównania doprowadził Maciej Tataj, który z bliska dobił piłkę odbitą przez Hieronima Zocha.
Następne 10 minut wprawiło w osłupienie wszystkich kibiców w Elblągu, w tym także grupę fanów Motoru. Najpierw pro-wadzenie gościom dał Damian Kądzior, chwilę później na 3:1 podwyższył Tataj, a za moment do bramki Concordii trafił jeszcze Tomasz Sedlewski i zrobiło się już 4:1 dla gości.
Gospodarze nie zdążyli się jeszcze otrząsnąć po tym co się stało, a po pierwszej połowie mogli przegrywać jeszcze wyżej. W 45 min po faulu na Tataj sędzia podyktował rzut karny dla Motoru. Do piłki podszedł Damian Falisiewicz, ale Zoch wyczuł jego intencje i obronił "jedenastkę”.
W drugiej połowie lublinianie mając korzystny wynik skupili się na jego utrzymaniu. Co prawda Concordia strzeliła na początku jeszcze jedną bramkę, ale na więcej nie było jej już stać.
W kolejnym meczu, w sobotę o godz. 15, Motor zmierzy się na własnym stadionie z dotychczasowym liderem Stalą Rzeszów. Drużyna z Podkarpacia, po niespodziewanej porażce na swoim boisku z Limanovią Limanowa 1:3 straciła w tej kolejce pierwsze miejsce w tabeli na rzecz Pogoni Siedlce.
Concordia Elbląg – Motor Lublin 2:4 (1:4)
Bramki: Martynowicz (6), Galeniewski (50) – Tataj (27, 35), Kądzior (30), Sedlewski (38).
Concordia: Zoch – Szuprytowski, Galeniewski (82 Nowotka), Stępień, Lepczak, Uszalewski, Korzeniewski, Broniarek, Zejglic (70 Nadolny), Martynowicz (79 Szmyd), Kiełtyka.
Motor: Lipiec – Falisiewicz, Udarević, Wróblewski, Bronowicki, Sedlewski, Król, Ptaszyński (84 Gamla), Kądzior (70 Koziara), Jaroń, Tataj.
Żółte kartki: Szuprytowski, Lepczak – Koziara, Gamla.
Sędziował: Artur Ciecierski (Warszawa). Widzów: 200