W Europie - trąby powietrzne, w Stanach Zjednoczonych - tornada. Te niezwykle groźne i widowiskowe zjawiska powstają na styku dwóch frontów powietrznych.
Najsilniejsza trąba powietrzna w Polsce przeszła 20 lipca 1931 roku w okolicach Lublina. Ówcześni badacze oszacowali prędkość wiatru na od 350 do nawet 500 km/h. Żywioł zniszczył budynki o murach 50 centymetrowej grubości, przewrócił stojące na szynach kolejowych załadowane wagony towarowe, powyginał konstrukcje żelazne.
Jak czytamy w piśmie Światowid z 1 sierpnia 1931 roku, najbardziej ucierpiała wschodnia część miasta, a zwłaszcza ulica 3 Maja, Tatary, Bronowice i rzeźnia miejska.
"W okolicy gazowni trąba powietrzna zwaliła kilkudziesięciometrowy komin w młynie Blachmana. Mocno ucierpiał również dworzec kolejowy i ulica Krochmalna, gdzie trąba powietrzna zniszczyła piękną aleję wysadzaną topolami. Uszkodzona została także gazownia miejska, wskutek czego Lublin przez wieczór i noc pogrążony był w ciemnościach, co niezmiernie utrudniało akcję ratunkową."
Zobacz, jak wygląda ten niezwykły żywioł: