(JACEK
W środę o godz. 16 Motor Lublin gra z Wisłą Puławy. Obie drużyny wiosną jeszcze nie wygrały meczu
Wtedy jednak z powodu złej pogody nie było szans na jego rozegranie. Kolejne dwie próby też skończyły się fiaskiem. Za to dziś na pewno nie będzie już żadnych problemów.
W rundzie wiosennej obie drużyny nie zaznały jeszcze smaku zwycięstwa. W dwóch dotychczasowych meczach Motor przegrał z Olimpią Elbląg 0:1 i zremisował z Wigrami Suwałki 1:1.
Z kolei Wisła zanotowała same remisy, dwa bezbramkowe ze Stalą Stalowa Wola i Resovią Rzeszów oraz 1:1 z Pogonią Siedlce.
Środowe derby to dla jednych i drugich szansa na zainkasowanie pierwszego kompletu punktów w tym roku.
W lepszej sytuacji wydaje się być Motor, który gra u siebie i po tym co pokazał w ostatnim spotkaniu z Wigrami na pewno stać go na wygraną z Wisłą, nawet pomimo tego, że puławianie zajmują szóste miejsce w tabeli, a lublinianie dopiero szesnaste.
Jesienią w Puławach padł remis 1:1. W poprzednim sezonie, było tak samo, a w Lublinie zwyciężyli gospodarze 2:1. Wisła wystąpi dziś bez Piotra Charzewskiego, który pauzuje za kartki. Zastąpić go może Piotr Nowosielski. Do składu wraca za to Rafał Kursa.
Jak pod względem kadrowym wygląda Motor? – Z powodu kontuzji wykluczeni z gry nadal są Patryk Czułowski i Bartosz Romańczuk, do dyspozycji trenera będą już za to Grzegorz Bronowicki i Łukasz Matuszczyk – tłumaczy Siergiej Michajłow, kierownik lubelskiej drużyny.
Dwaj ostatni powinni dać Piotrowi Świerczewskiemu większe pole manewru w defensywie. Szkoleniowiec Motoru liczy, że pełnię swoich możliwości pokaże odkrycie jesieni Vincent Kayizzi.
– To jest bardzo dobry zawodnik, ale musi się jeszcze odnaleźć. Przyjechał do nas pod koniec lutego, nie był na obozie, a i tak widać, że fizycznie jest przygotowany bardzo dobrze – uważa Świerczewski.
Początek środowego meczu o godz. 16. Sędziuje Paweł Malec z Łodzi.
Kibice mogą kupować bilety już od godz. 10 w sekretariacie klubu, zaś od godz. 14 sprzedaż będzie kontynuowana w kasach stadionu.
Do Lublina wybiera się grupa fanów z Puław. Wszystko wskazuje na to, że najzagorzalsi kibice Motoru, będący w konflikcie z zarządem klubu, znów będą prowadzić doping spod bramy stadionu, zamiast z trybun.
W drugim zaległym spotkaniu Olimpia Elbląg zagra z Wigrami Suwałki.