Mieczysław Broniszewski i Mirosław Kosowski są najpoważniejszymi kandydatami na stanowisko szkoleniowca II-ligowych piłkarzy Motoru. Z Kosowskim już rozmawiali działacze lubelskiego klubu, do spotkania z trenerem Broniszewskim prawdopodobnie dojdzie we wtorek.
- Znam lubelskich działaczy i nie ukrywam, że dyskutowaliśmy o Motorze, ale były to rozmowy sondażowe - stwierdził trener Mieczysław Broniszewski. - W najbliższy wtorek powinniśmy znowu się spotkać i może wtedy poruszymy konkretne tematy.
Ja nie boję się strony sportowej, ponieważ już prowadziłem zespoły, które były w podobnej sytuacji. Interesuje mnie także strona organizacyjna, czy klub będzie w stanie spełnić niektóre warunki. Sądzę, że po poznaniu naszych stanowisk łatwiej będzie coś zdecydować.
Ten tydzień może przynieść kilka rozstrzygnięć w Motorze. Najpierw powinniśmy poznać nowego szkoleniowca, a na piątek zaplanowano walne zebranie członków klubu, którzy uzupełnią skład zarządu (niedawno z miejsca we władzach stowarzyszenia zrezygnował Kazimierz Jeżyna), a może dokonają głębszych zmian.
Od pewnego czasu mówi się o odwołaniu z zarządu Grzegorza Bednarza, któremu powierzono nawet prezesurę. Później zmieniono zdanie i prezesem został Grzegorz Szkutnik, co wywołało dodatkowe zamieszanie.
- Mam nadzieję, że najbliższe walne pozwoli uporządkować pewne sprawy - powiedział prezes Grzegorz Szkutnik. - Ważą się losy klubu i od naszych kroków zależy, jaka będzie jego przyszłość.
W połowie tygodnia działacze będą chcieli kontynuować rozmowy z piłkarzami, głównie lubelskimi. - Przy sprawach kadrowych ostatnie słowo będzie należało do nowego szkoleniowca - dodał prezes Szkutnik. - Na razie z klubem pożegnali się Przemysław Mierzwa, Marek Piotrowicz i Alexandru Carabulea. Od pozostałych piłkarzy nie miałem żadnych informacji na temat ewentualnych odejść.
Rozmowy z innym klubem na pewno prowadzi Dawid Ptaszyński, ostatnio testowany w Zniczu Pruszków. - Pertraktacje trwają, ale umowy jeszcze nie podpisałem - zapewnił obrońca Motoru. - Pruszków złożył konkretną ofertę, jednak pojawiają się też inne propozycje. Jeszcze czekam, a 19 czerwca wybieram się na walne zebranie Motoru.
Oferty z innych klubów może otrzymać także Przemysław Żmuda. Zawodnik wspominał o sygnałach z Dolcanu Ząbki i Znicza Pruszków. Jeżeli ŁKS ostatecznie znajdzie się w I lidze, wówczas realne są też testy w łódzkim zespole.
Kadrę Motoru mogą uzupełnić zawodnicy powracający z wypożyczenia. - W klubie był Grzegorz Krystosiak, zainteresowany powrotem z wypożyczenia do Stali Poniatowa - oświadczył prezes lubelskiego klubu. - Kontaktował się z nami także Rafał Wawrzyńczok, ale on woli pozostać w śląskim klimacie.
Do końca czerwca umowę z Motorem ma Damian Iracki, grający ostatnio w Stali Kraśnik. - Na razie nikt się ze mną nie kontaktował - stwierdził piłkarz. - Nie wiem, jakie plany ma Stal i co może wydarzyć się w Motorze. Mam dwie inne propozycje, ale za wcześnie, aby mówić o szczegółach.