Najlepszy strzelec Motoru i całej grupy wschodniej może opuścić Lublin. Zainteresowanie Igorem Migalewskim wyraża m.in. Resovia Rzeszów
– W połowie tygodnia będą już konkretne decyzje odnośnie kontraktów, a na razie proszę jeszcze o te kilka dni cierpliwości – mówi Agnieszka Kwiatkowska, rzecznik prasowy Motoru Lublin SA.
W środę zawodnicy Motoru spotkali się na ostatnim treningu i teraz mają już wolne. Na Podkarpaciu mówi się o tym, że Resovia może być zainteresowana Igorem Migalewskiem. Trener rzeszowian Marcina Jałocha chwalił ostatnio Ukraińca na łamach lokalnej prasy mówiąc: Nie mieliśmy pomocnika bądź napastnika, który w krytycznym momencie wziąłby ciężar na swoje barki, jedną akcją przesądził o losach meczu.
Takich indywidualistów nie ma wielu nawet w I lidze, ale na przykład w Motorze Lublin jest. Ukrainiec Igor Migalewski w ostatnim meczu z nami naprawdę robił różnicę.
Tyle, że w Rzeszowie mają teraz na głowie inne kłopoty. Klub zwleka z wypłatami dla piłkarzy, przyszłość Jałochy też nie jest jasna. – Dużo rozmawiam z Igorem i myślę, że zostanie w Lublinie. Zresztą namawiam go do tego. Stąd ma blisko na Ukrainę, tu się zaaklimatyzował i jest gwiazdą. Jeśli pójdzie gdzieś indziej to niewiadomo jak mu się tam ułoży – podkreśla Siergiej Michajłow, kierownik Motoru.
Tymczasem liga w sezonie 2012/13 zaczyna powoli nabierać kształtu. W ubiegłym tygodniu PZPN przyznał licencję na grę Resovii i Unii Tarnów. W zawieszeniu pozostaje wciąż sprawa Jezioraka Iława i Stali Stalowa Wola. Na przyznanie licencji czeka też Radomiak Radom.
Decyzja w jego sprawie ma być znana za tydzień. Przypomnijmy, że Motor dostał licencję za pierwszym podejściem. Razem z nim otrzymali ją również: Znicz Pruszków, Wisła Puławy, Świt Nowy Dwór Mazowiecki, Garbarnia Kraków, Wigry Suwałki, Stal Rzeszów, Pogoń Siedlce, Puszcza Niepołomice, Pelikan Łowicz i Wisła Płock.