Mają do przejechania ponad 400 kilometrów. Wiozą ze sobą bagaże intencji, które mają im pomóc w pokonaniu trudów rowerowego pielgrzymowania. Dziś wyjechała II Chełmska Pielgrzymka Rowerowa na Jasną Górę.
Pierwszego dnia pielgrzymi mają do przejechania 127 km. Pokonując ten etap, z Chełma dojadą do miejscowości Gościeradów w powiecie kraśnickim i tam będą mieli pierwszy nocleg.
We wtorek wyruszają z Lublina
– Są to osoby w wieku od 12 do 70 lat – mówi Jerzy Storczyk ze Stowarzyszenia "Rowerowy Lublin”, które organizuje rowerową pielgrzymkę na Jasną Górę. – Niektórzy z nich już brali udział w takiej pielgrzymce.
Do takiej wyprawy trzeba być przygotowanym nie tylko kondycyjnie. – Sprawny technicznie musi być też rower. Chodzi m.in. o hamulce, napęd czy ogumienie – zaznacza Storczyk. – Większość rzeczy wieziemy ze sobą na rowerach, m.in. środki higieniczne, wyżywienie, ubrania. Tylko śpiwory i karimaty jadą w samochodach.
Trasa, którą pokonają rowerzyści, będzie wiodła przez tereny o dużych walorach turystycznych. – Będziemy jechać bocznymi drogami, a nawet polnymi – dodaje przedstawiciel organizatorów. – Pierwszego dnia mamy do pokonania 110 km, a drugiego będziemy przejeżdżać przez Góry Świętokrzyskie. Tępo będzie jednak pielgrzymkowe, bo nie jest to wyścig.
Ci, którzy już wyruszą zwykle dojeżdżają do Częstochowy. Jak wyjaśniają organizatorzy, zwykle dwie lub trzy osoby jadą zamiennie, część trasy pokonują rowerem, a część jadą samochodem.
Rowerzyści spotykają się we wtorek na placu katedralnym. O godz. 9 uczestnicy pielgrzymki wezmą udział w mszy św. w archikatedrze. W trasę wyruszą zaraz po nabożeństwie.