Piłkarze lubelskiego Motoru pojechali do Nowego Dworu Mazowieckiego po trzy punkty, a wrócili z niczym. Walczący o awans do I ligi Świt wygrał 1:0 po golu Adama Czerkasa z rzutu karnego w 42 min.
Gol do szatni nie podłamał lublinian i już na początku drugiej połowy po dośrodkowaniu Rafała Niżnika Piotr Szymiczek odbił piłkę ręką w polu karnym, ale na szczęście dla Świtu sędzia nie podyktował "jedenastki”.
W 65 min mogło być już jednak 2:0, ale piłka po strzale ostrego kąta Czerkasa trafiła w poprzeczkę.
Zespół trenera Przemysława Cecherza jeszcze raz bardzo poważnie zagroził Motorowi, ale uderzenie Dariusza Zjawińskiego obronił Mierzwa.
W końcówce lublinianie postawili wszystko na jedna kartę i ruszyli mocno do przodu grając tylko dwoma obrońcami. Nie przyniosło to jednak skutku, głównie dzięki bramkarzowi Świtu Michałowi Bigajskiemu.
A już w doliczonym czasie gry stuprocentową sytuację dla gospodarzy zmarnował jeszcze Grzegorz Kończyński, który strzelił obok bramki.
Porażka "żółto-biało-niebieskich”, przy innych wynikach tej kolejki, oraz założeniu spadku z I ligi trzech drużyn do grupy wschodniej, sprawia, że zespół trenera Modesta Boguszewskiego nie ma już żadnych szans na utrzymanie.
A już w sobotę motorowców czeka mecz u siebie z nowym liderem – Olimpią Elbląg.
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Motor Lublin 1:0 (1:0)
Bramka: Czerkas (42, z karnego).
Świt: Bigajski – Gmitrzuk, Drwęcki, Lendzion, Szymiczek, Enow, Obem, Kosiec (79 Maślanka), Jagodziński (60 Kończyński), Czerkas (90 Woropajew), Zjawiński.
Motor: Mierzwa – Bodziak, Batata, Wojdyga, Bortniczuk, Temeriwski, Dikij, Żmuda, Niżnik, Prędota, Ligenza (67 Młynarski).
Żółte kartki: Obem (S). Sędziował: Mariusz Korpalski (Toruń).