Po kiepskim początku sezonu w Motorze zaczęły lecieć głowy. Na razie piłkarzy. Radosław Kursa i Michał Ciarkowski, decyzją trenera Mariusza Sawy, zostali na czas nieokreślony odsunięci od pierwszej drużyny. Obaj mają trenować z juniorami i grać w zespole rezerw, w klasie A.
– Razem z Michałem rzekomo słabo spisywaliśmy się na treningach i meczach. Tylko w takim razie dlaczego trener widział nas w składzie? Poza tym, gdyby chodziło o to, taka sama kara powinna spotkać 75 procent drużyny. Ostatnio rozpętała się afera o udział w imprezie przed meczem z Puszczą, ale nas również na niej nie było, więc tym bardziej nie pojmuję takiej decyzji.
Za co zawodnicy zostali odsunięci?
– To nasza wewnętrzna sprawa. Razem z trenerem ustaliliśmy, że nie będziemy jej komentować – ucina pytanie Agnieszka Kwiatkowska, rzecznik prasowy Motoru.
Obaj piłkarze nie zamierzają się obrażać. – Zrobimy tak jak nam każą. Z trenerem Sawą od początku mam ciężkie życie. Skoro mam trenować z juniorami i grać w rezerwach to tak zrobię. To dla mnie nie problem – podkreśla Kursa.
Najwyraźniej przy Al. Zygmuntowskich zrobiło się nerwowo. Zawrzało też po naszym wczorajszym artykule o planowanych roszadach na stanowisku prezesa i trenera. Według naszych informacji Roberta Kozłowskiego miałby zastąpić Janusz Dec, a Sawę Piotr Świerczewski.
– Przeprowadziliśmy wstępne rozmowy z Januszem Decem – potwierdził nam dzisiaj Zbigniew Bartnik, członek Rady Nadzorczej Motoru.
– Na pewno jego kandydatura jest dobrze odbierana w środowisku. Teraz ruch należy do niego samego oraz do pozostałych członków Rady Nadzorczej.
Sam Bartnik raczej nie będzie miał wpływu na wybór nowego szefa spółki, bo złożył już pisemną rezygnację z członkostwa w RN, choć do tej pory nie została ona oficjalnie przyjęta.
– Zrobiłem to jeszcze przed wyborem na prezesa LZPN. Nie chciałem żeby mi cokolwiek zarzucano z racji łączenia obu funkcji – tłumaczy.
Zarówno szef RN Motoru Janusz Gilewicz, jak i Janusz Dec nie odbierali wczoraj od nas telefonów.
Sprawy zmiany na stanowisku prezesa nie chciał komentować Jacek Bąk, który niedawno razem z Jackiem Krzynówkiem objął udziały w spółce i wszedł do Rady Nadzorczej. Nie wiadomo też, jakie jest stanowisko miasta. Prezydent Krzysztof Żuk do środy jest w delegacji poza Lublinem.
W sobotę Motor gra u siebie ze Stalą Stalowa Wola. Do zajęć z drużyną wrócili kontuzjowani ostatnio Paweł Nowotka i Kacper Horodeński.