Czy Motor zapewni sobie grę w barażach już w najbliższej serii spotkań? Aby tak się stało, muszą być spełnione dwa warunki - lublinianie powinni pokonać na własnym boisku Dolcan, a GKP Gorzów nie może zdobyć kompletu punktów w Poznaniu, w meczu z Wartą.
Nie wszystko jednak zależy od graczy z Al. Zygmuntowskich. Lubelscy kibice muszą trzymać kciuki za swój zespół, dla którego konfrontacja z Dolcanem jest jedną z najważniejszych w sezonie, i za Wartę, której piłkarze są już pewni utrzymania i nie muszą wykrzesać z siebie wszystkich sił.
W lubelskim zespole pełna mobilizacja, chociaż znowu nie obeszło się bez problemów zdrowotnych. Podczas wtorkowego treningu dwóch zawodników musiało wcześniej zakończyć zajęcia. Na nierównym boisku stawy skokowe podkręcili Łukasz Misztal i Witalij Mielniczuk.
- Uraz nie wygląda groźnie, dlatego mam nadzieję, że do sobotniego meczu będę w pełni sił - powiedział Łukasz Misztal.
- W środę jeszcze nie przeciążałem nogi, która trochę mnie bolała. W czwartek powinienem wznowić zajęcia. Chciałbym razem z kolegami powalczyć o 3 punkty i przybliżyć się do barażów. Wszyscy jesteśmy pozytywnie nastawieni. Wprawdzie Dolcan spisuje się bardzo dobrze w rundzie wiosennej, ale moim zdaniem i tak jest w naszym zasięgu. Gramy u siebie i to powinien być nasz atut.
Lublinianie musza się przygotować na twarda walkę. W tej rundzie Dolcan pokazał, że potrafi walczyć do końca i kilka spotkań rozstrzygnął tuż przed finałowym gwizdkiem arbitra. W ostatnim spotkaniu z Wartą Marcin Warakomski zdobył zwycięskiego gola w 90 min. W Gorzowie Dolcan pokonał GKP 2:1, a decydująca bramka, autorstwa Michała Zapaśnika, także padła w ostatniej minucie.
O uporze drużyny z Ząbek przekonała się też Stal Stalowa Wola, która poniosła porażkę po trafieniach w 87 min i 90 min. Najskuteczniejszym zawodnikiem Dolcanu jest Maciej Tataj (8 goli). Natomiast ze składu wypadł bardzo groźny Zapaśnik, który odniósł kontuzję kolana.
- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jaka jest stawka najbliższego spotkania - stwierdził trener Ryszard Kuźma.
- Postawa zawodników w naszym poprzednim spotkaniu, z Flotą w Świnoujściu, napawa optymizmem. Jeżeli zagramy podobnie, to możemy sięgnąć po komplet punktów, ale w futbolu różnie bywa. Jedno jest pewne, mimo różnych trudności, wszystkim nam zależy na pozostaniu w pierwszej lidze.
Przypomnijmy, że zespoły z miejsc 13 i 14 zagrają baraże z trzecimi drużynami drugich lig (losowanie par po sezonie, pierwszy mecz na boisku drugoligowca). Zwycięzcy będą występowali na zapleczu ekstraklasy.