Jeśli ktoś liczył, że po ubiegłotygodniowej wygranej 2:0 nad Olimpią Elbląg Motor Lublin wreszcie się obudził, to dziś wieczorem srogo się zawiódł. Podopieczni Roberta Kasperczyka zagrali bardzo słabe zawody i zasłużenie przegrali na wyjeździe ze Zniczem Pruszków aż 1:4.
Na początku drugiej połowy dobił ich jednak Michał Kucharski, a 20 minut później na 3:0 dla Znicza podwyższył Marcin Rackiewicz.
Lubelską ekipę stać było tylko na honorowe trafienie Piotra Karwana, ale ostatnie słowo i tak należało do Znicza. W 87 wynik spotkania na 4:1 ustalił Adrian Paluchowski.
Kolejna porażka oznacza, ze sytuacja Motoru skomplikowała się jeszcze bardziej. Lublinianie na dobre osiedli w strefie spadkowej i obecnie są bliżej degradacji niż awansu, który miał być celem przed rozpoczęciem sezonu.
Znicz Pruszków – Motor Lublin 4:1 (1:0)
Bramki: Rackiewicz (32, 67), Kucharski (47), Paluchowski (87) – Karwan (73).
Znicz: Pazdan – Bochenek, Biedrzycki, Januszewski (82 Tomas), Jędrych, Kucharski, Rackiewicz (70 Kopciński), Olczak, Machalski, Banaszewski (90 Niksiński), Paluchowski (88 Pieczara).
Motor: Lipiec – Jaroń, Karwan, Ptaszyński, Orzędowski, Kądzior (85 Sedlewski), Król, Gamla (58 Broź), Koziara (74 Migalewski), Wrzesiński (87 Wolski), Tataj.
Żółte kartki: Januszewski, Bochenek (Z) – Król, Jaroń (M).
Sędziował: Tomasz Białek z Drezdenka. Widzów: 500.