Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Pacjenci zapisani na rehabilitację są załamani. Od stycznia na Topolowej zabraknie rehabilitantów. Nowa spółka – powstająca po likwidowanej przychodni SP ZOZ – nie przewiduje usług w tym zakresie.
Weronika i Wiktoria, syjamskie siostry, które przyszły na świat w lubelskiej klinice, trzymają kciuki za udany zabieg rozdzielenia Darii i Olgi, bliźniaczek spod Bydgoszczy. 13-miesięczne dziewczynki będą operowane w Arabii Saudyjskiej.
Większość szpitali Lubelszczyzny ma długi w centrum krwiodawstwa. Prawdopodobnie wzrosną one w nowym roku, bo ministerstwo podnosi ceny krwi i jej pochodnych. – Dla pacjentów krwi nie zabraknie – uspokajają lekarze.
Na ulicy Poligonowej nie ma ani latarni, ani chodnika. Pędzące samochody z trudem omijają idące ulicą dzieci. W każdej chwili może dojść do tragedii. Ale urzędnicy mają w nosie bezpieczeństwo dzieci.
Zabytkowy murek u zbiegu ulic 3 Maja i Radziwiłłowskiej wciąż uniemożliwia przebudowę skrzyżowania. Ale Ministerstwo Kultury nie pozwala go zburzyć. Kilka dni temu część muru sama się rozpadła.
Nie wszystkie dzieci jedzą to samo, klasy dobiera się według zamożności rodziców, wycieczki są za drogie i nie stać na nie biedniejszych uczniów.
Wstępne dane ze sztabów są obiecujące. Wczoraj w samym tylko Lublinie w ulicznej zbiórce zebrano aż 30 ton darów. A to dopiero początek akcji. Ubrania, żywność i zabawki nadal można przynosić do sztabów terenowych. Do potrzebujących trafią przed świętami.
Chcę pomóc innym dzieciom - mówił kilkuletni Damian Araszkiewicz, który z wielkim workiem klocków przyszedł wczoraj na plac Litewski w Lublinie, by wziąć udział w akcji \"Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę”.
Gimnazjaliści idą do szkoły ruchliwą ulicą. Innej drogi nie mają. Rodzice od lat proszą urzędników o pomoc. Ale miasto zwleka z budową chodnika.
Wydał mnie Janek. Kolega z klasy. Przyszedł z żołnierzem i powiedział: \"To jest ten Żyd” - mówi Blatt. Mieszkańcy Izbicy twierdzą , że większość Polaków pomagała Żydom, narażając swoje życie