Brązowi medaliści wejdą od razu na pełne obroty
– Każdy z zawodników otrzymał rozpisane zadania do wykonania w ostatnim tygodniu. Okres przygotowawczy pomiędzy rundami jest krótki i każdy trening chcemy maksymalnie wykorzystać – tłumaczy Marcin Kurowski, dyrektor sportowy Azotów Puławy.
Trener Robert Lis będzie miał do dyspozycji większość zawodników. Zabraknie kadrowiczów Mateusza Zembrzyckiego, Rafała Przybylskiego i Dawida Dawydzika. Na zgrupowaniu reprezentacji Austrii przebywa rozgrywający Boris Zivković, a skrzydłowy Andrii Akimenko przez kilka najbliższych dni nie będzie uczestniczył w zajęciach. Drużyna Azotów trenować będzie na swoich obiektach.
W planach jest kilka gier kontrolnych. 14 i 15 stycznia puławianie wezmą udział w Festiwalu Piłki Ręcznej w Zwoleniu. Zagrają tam z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski i KPR Legionowo. Na 19 stycznia zaplanowane zostały mecze 1/16 finału Pucharu Polski. Azoty zmierzą się w Zabrzu z Górnikiem. Będzie to okazja do rewanżu za porażkę w lidze. 11 grudnia puławianie ulegli na wyjeździe 21:23. Niewykluczone, że może dojść do zmiany terminu meczu w PP. Wszystko zależeć będzie od tego, ilu zawodników obu klubów znajdzie się w kadrze Polski na finały mistrzostw Europy. Z Puław, oprócz wspomnianej już trójki graczy, w rezerwie pozostają skrzydłowi Piotr Jarosiewicz i Dawid Fedeńczak. Z kolei z Górnika na zgrupowanie w Płocku pojechał rozgrywający Damian Przytuła. W szerokiej rezerwie są Jakub Skrzyniarz i Paweł Krawczyk.