(fot. MKS Padwa Zamość)
W meczu kontrolnym MKS Padwa Zamość przegrała na wyjeździe z AZS AWF Biała Podlaska 28:29. Już w sobotę zamościanie wznowią rozgrywki w I lidze. Bialczanie w nadchodzący weekend sprawdzą formę w sparingu z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
Goście zamierzali zrewanżować się gospodarzom za porażkę sprzed kilku dni u siebie, co ciekawe także 28:29. Od początku to akademicy mieli więcej do powiedzenia przejmując inicjatywę. AZS prowadził 2:1, 5:4, 6:5, 9:6, 12:9, by wygrać pierwszą odsłonę 16:12. W drugiej nadal utrzymywała się kilkubramkowa przewaga miejscowych. W końcówce meczu to zamościanie wyszli na 26:25, nie zdołali jednak dowieźć wygranej do końcowej syreny. Dobrą dyspozycję w bramce gospodarzy zaprezentował obchodzący w dniu meczu urodziny Krzysztof Kozłowski. – Oczywiście, że chcieliśmy się zrewanżować za minimalną porażkę w Zamościu, ale oprócz wyniku ten mecz miał jeszcze kilka innych celów szkoleniowych. Dałem pograć wszystkim zawodnikom i przećwiczyliśmy kilka wariantów w rozegraniu. Za tydzień wracamy do rozgrywek ligowych, więc takie przetarcie z mocnym rywalem było dla nas bardzo korzystne – ocenił szkoleniowiec MKS Padwa Marcin Czerwonka.
Sobotni mecz MKS Padwa z SMS ZPRP Kielce odbędzie się w Zamościu, o godzinie 18.
AZS AWF Biała Podlaska – MKS Padwa Zamość 29:28 (16:12)
AZS AWF: Adamiuk, Kozłowski, Niedzielski – Polok 9, Bekisz 5, Niedzielenko 5, Kandora 4, Ziółkowski 3, Łazarczyk 2, Urbaniak 1, Darafiejev, Kobyliński, Kozycz, Maksymczuk, Mazur.
MKS Padwa: Procho, Proć, Wnuk – Mchawrab 6, Obydź 6, Szymański 4, Pomiankiewicz 3, Olichwiruk 3, Skiba 2, T. Fugiel 2, Małecki 2, Sałach, Sz. Fugiel, Mehdizadeh, Kłoda, Adamczuk.