Górnik Łęczna wygrał aż 8:1 w Krakowie i przesunął się na czwartą pozycję w tabeli
Taki pogrom to spore zaskoczenie, bo w pierwszej rundzie akademiczki nieoczekiwanie wygrały w Łęcznej 1:0. W sobotę mistrzynie Polski wzięły srogi rewanż z tamtą porażkę i zwyciężyły aż 8:1.
Strzelaninę pod Wawelem rozpoczęła Ewelina Kamczyk, która do siatki trafiła już w 4 min meczu. Później świetnie w polu karnym odnalazła się Roksana Ratajczyk i pięknym uderzeniem podwyższyła wynik. Trzecia bramka padła już w 11 min, kiedy Nikola Karczewska wygrała siłowy pojedynek w „szesnastce” rywalek.
Na kolejne gole trzeba było czekać do drugiej połowy. Łupem bramkowym podzieliły się w tym okresie Kamczyk, Karczewska i Patricia Hmirova. Szczególnej urody było pierwsze trafienie Słowaczki, która wykończyła świetną akcję całego zespołu. Krakowianki stać było jedynie na honorowe trafienie. Olbrzymi udział w nim miała Kinga Niedbała, która nieszczęśliwie przecięła dośrodkowanie Karoliny Gec i wpakowała piłkę do własnej siatki.
Minusem sobotniej rywalizacji była fakt, że w 76 min murawę z kontuzją opuściła Małgorzata Grec. Aktualnie jeszcze nie wiadomo na ile poważny jest uraz reprezentantki Polski.
Łęcznianki dzięki sukcesowi w Krakowie przesunęły się na czwartą pozycję w tabeli Ekstraligi. Było to możliwe, bo Śląsk Wrocław przegrał 0:4 z TME UKS SMS Łódź. Strata do liderujących Czarnych Sosnowiec jednak się nie zmniejszyła i nadal wynosi aż 10 pkt.
Obie ekipy spotkają się ze sobą już w niedzielę o godz. 11 w Łęcznej. Mecz będzie relacjonowany na żywo przez TVP Sport. Natomiast już w środę o godz. 12.30 mistrzynie Polski zagrają w Olsztynie z rezerwami Stomilanek Olsztyn w ramach 1/8 finału Pucharu Polski.
AZS UJ Kraków – GKS Górnik Łęczna 1:8 (0:3)
Bramki: Niedbała (57 samobójczy) - Kamczyk (4, 71 z karnego, 80), Ratajczyk (9), Karczewska (11, 90+2), Hmirova (53, 76).
Kraków: Klabis – Zapała (67 Malinowska), Wilk, Smaza, Bartosiewicz (72 Sitarz), Daleszczyk (14 Maronde), Wróbel (76 Bryzek), Nieciąg, Wójcik, Gec, Maziarz (57 Solawa).
Górnik: Palińska – Dyguś, Górnicka, Zając (46 Niedbała), Siwińska (81 Kaczor), Grec (76 Zawadzka), Hmirova, Zdunek, Kamczyk, Karczewska, Ratajczyk (76 Lefeld).
Żółte kartki: Zapała, Smaza, Klabis – Kamczyk. Sędziowała: Diakow. Mecz bez udziału publiczności.