Górnik Łęczna w znakomitym stylu rozpoczął rundę wiosenną. Podopieczne Piotra Mazurkiewicz rozgromiły LKS Rolnik B. Głogówek
Rolnik przyjechał do województwa lubelskiego z zamiarem straty jak najmniejszej ilości bramek, dlatego podopieczne Klaudii Golasz wyszły na boisko mocno cofnięte. Taktyka okazała się nieskuteczna i posypała się już w trzeciej minucie, kiedy Patricia Hmirova uderzyła mocno z dystansu. Jej strzał odbiła bramkarka gości, ale do piłki dopadła Roksana Ratajczyk i otworzyła wynik spotkania. W 21 min do siatki trafiła Nikola Karczewska, która świetnie wyszła do prostopadłego podania od jednej ze swoich koleżanek. Po chwili było 3:0, bo piłkę do własnej bramki wrzuciła sobie Natalia Dominczak. Przed przerwą jeszcze jedno trafienie zdążyła zdobyć Karczewska. Najlepsza snajperka Ekstraligi wykorzystała to, że piłkę na jej głowę idealnie dostarczyła Hmirova.
Po przerwie miejscowe mocno spuściły z tonu i długo zanosiło się na to, że wynik nie zostanie już podwyższony. W końcówce jednak piłkarki Rolnika kompletnie się pogubiły i zaczęły hurtowo tracić kolejne bramki. Najpierw swoje trafienie zaliczyła Ewelina Kamczyk. Następnie pięknie z kilkunastu metrów przymierzyła Hmirova, a piłka wpadła w samo okienko bramki strzeżonej przez Dominczak. W doliczonym czasie gry natomiast rzut karny wykorzystała Emilia Zdunek, a wynik ustaliła po indywidualnej akcji Kamczyk. (kk)
GKS Górnik Łęczna – LKS Rolnik B. Głogówek 8:0 (4:0)
Bramki: Ratajczyk (3), Karczewska (21, 34), Dominczak (24 samobójcza), Kamczyk (81, 90+3), Hmirova (86), Zdunek (90+1 z karnego).
Górnik: Palińska – Dyguś, Górnicka, Zając, Grec, Hmirova, Siwińska (64 Lefeld), Zdunek, Kamczyk, Karczewska (73 Głąb), Ratajczyk (64 Rapacka (89 Kazanowska).
Rolnik: Dominczak – Ejzel, Sobkowicz, Wojtas, Kujawska, Dubiel (58 Kiersztajn), Duda, Misiak, Krawczyk, Sobkowicz Agata (85 Wojdyło), Aumiiller.