Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

koronawirus

16 maja 2021 r.
22:15

Lubelskie badania, testy i lekarze na froncie walki z Covid-19

13 1 A A
(fot. Jacek Szydłowski / archiwum)

Niewiele brakuje do pierwszej oceny skuteczności immunoglobuliny z osocza ozdrowieńców, która może stać się lekiem na COVID-19. Jest też szansa na przyśpieszenie badań nad amantadyną. Liderem obu projektów są lubelskie kliniki.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Klinika Chorób Zakaźnych Szpitala Klinicznego nr 1 w Lublinie prowadzi badanie kliniczne nad immunoglobuliną – wyprodukowaną przez lubelski Biomed – od kilku miesięcy (biorą w nich także udział ośrodki w Bytomiu, Białymstoku i Bydgoszczy).

Trzecia fala przeszkodziła

Pod koniec stycznia tego roku pisaliśmy o pierwszych kilku pacjentach włączonych do badania. Lekarze szacowali wtedy, że wstępne wyniki będą znane już na początku marca. Trzecia fala epidemii nie ułatwiła im jednak zadania.

– Rekrutacja pacjentów do tego badania była wówczas bardzo utrudniona ze względu na profil chorych. Trafiali do nas przede wszystkim pacjenci z bardzo zaawansowanym COVID-19, w stanie ciężkim, którzy nie kwalifikują się już do podania immunoglobuliny, podobnie jak osocza – tłumaczy prof. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych SPSK1. Zaznacza, że immunoglobulina jest stosowana u pacjentów z zapaleniem płuc, ale w fazie choroby, która nie wymaga jeszcze podłączenia do respiratora.

Aktualnie sytuacja w klinice kompletnie się zmieniła.

– Paradoksalnie, razem z opanowaniem trzeciej fali epidemii i spadkiem liczby zakażonych wymagających hospitalizacji, mamy nadzieję, że szybciej uda nam się dokończyć rekrutację pacjentów – mówi prof. Tomasiewicz. – Mamy znacznie więcej chorych, których stan zdrowia pozwala na zakwalifikowanie do badania klinicznego.

Jeszcze 30

– Nie chciałbym na razie podawać ostatecznego terminu zakończenia rekrutacji, ale powinna przebiegać teraz szybciej – dodaje szef lubelskiej kliniki.

Do badania zostało już włączonych 90 pacjentów. Lekarze są więc o krok od pierwszej oceny skuteczności preparatu.

– Potrzebujemy 120 pacjentów, żeby dokonać pierwszej oceny działania immunoglobuliny, brakuje nam 30 osób. To da nam odpowiedź, w jakim kierunku idziemy i na ile ten preparat jest skuteczny w leczeniu COVID-19 – tłumaczy prof. Tomasiewicz.

Czym aktualnie są leczeni zakażeni pacjenci, którzy trafiają do lubelskiej kliniki?

– Nadal stosujemy leki, które już wcześniej podawaliśmy naszym pacjentom. W zależności od przebiegu choroby stosujemy między innymi tocilizumab (lek stosowany wcześniej przy reumatoidalnym zapaleniu stawów – przyp. aut.), przy czym ostatnio pojawiły się już twarde dowody naukowe na jego skuteczność – wyjaśnia prof. Tomasiewicz. Dodaje: W leczeniu COVID-19 zostało też oficjalnie potwierdzone działanie budezonidu, sterydowego leku w formie inhalacji, który łagodzi objawy ze strony układu oddechowego. Oprócz tego stosujemy też między innymi remdisivir, osocze ozdrowieńców czy terapię antybiotykami. 

Międzynarodowe badania

Coraz więcej naukowców jest też zainteresowanych badaniem amantadyny. Prof. Konrad Rejdak, kierownik Kliniki Neurologii SPSK4 w Lublinie i jego zespół prowadzą już badania nad jej skutecznością u pacjentów ze świeżo potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2.

Teraz będą je kontynuować we współpracy z innymi europejskimi ośrodkami z Danii, Niemiec, Hiszpanii, Grecji i Belgii. To zdaniem lekarzy szansa na szybsze opracowanie terapii.  

– Wobec całej burzy medialnej i kontrowersji wokół leku naszej uczelni zależy na analitycznym i naukowym udowodnieniu działania – mówi prof. Wojciech Załuska, rektor Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Od grypy do COVID-19

Prof. Rejdak już na początku epidemii, wiosną ubiegłego roku, zaobserwował u swoich pacjentów przyjmujących amantadynę wyjątkowy łagodny przebieg COVID-19 albo wręcz brak objawów.

Pierwotnie była stosowana jako lek przeciwwirusowy między innymi u pacjentów z grypą typu A. Okazało się jednak, że jej możliwości są znacznie większe, dlatego zaczęto ją podawać pacjentom neurologicznym. Pojawiły się też doniesienia, że lek może blokować mechanizm zakażania kolejnych komórek przez wirusa SARS-CoV-2.

Lubelska klinika jest liderem ogólnopolskiego badania nad skutecznością amantadyny w leczeniu COVID-19 (biorą w nim udział także ośrodki z Warszawy, Grudziądza, Wyszkowa i Rzeszowa).

– Do tej pory w naszym programie wzięło udział ponad 20 pacjentów w wieku 30-70 lat. Docelowo planujemy włączyć do badania 200 osób, a po rekrutacji 100 będziemy mogli sformułować wstępne wnioski. Apelujemy do osób, u których potwierdzono zakażenie, żeby przyszły się zbadać, bo często brak zewnętrznych objawów wcale nie świadczy o braku negatywnych skutków choroby w organizmie – przestrzega prof. Rejdak.

Dodaje, że w trakcie prowadzenia badania klinicznego, kilku pacjentom udało się uratować życie.

– Okazało się, że zmiany chorobowe były już tak nasilone, że wymagali intensywnej terapii i przekierowania do właściwego oddziału. Przyszli się zbadać, chociaż nie mieli objawów – wyjaśnia lekarz. Tłumaczy, że niezależnie od badania, każdy chory korzysta ze standardowej terapii przewidzianej w leczeniu COVID-19. Lekarze monitorują też zaburzenia neurologiczne.

prof. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych SPSK1 (fot. Maciej Kaczanowski)
e-Wydanie

Pozostałe informacje

Na drogach może być ślisko

Na drogach może być ślisko

Warunki drogowe na Lubelszczyźnie nie są najlepsze. Do wieczora w kilkunastu powiatach województwa obowiązują ostrzeżenia IMGW o marznących opadach. Wczoraj rano w powiecie opolskim jedno z aut wpadło do rowu

Ma sądowy zakaz zbliżania się do rodziców. Teraz napadł na sklep

Ma sądowy zakaz zbliżania się do rodziców. Teraz napadł na sklep

Miał zasłoniętą twarz, a w ręku nóż. Wbiegł do osiedlowego sklepu i wyciągając ostrze zagroził nim ekspedientce. Ta oddała mu kasetkę z pieniędzmi. Wcześniej znęcał się nad rodzicami

Słynne kawasaki należy do polskiego kolekcjonera
Dęblin
galeria

Wystąpił w Top Gun. Teraz można go oglądać w Dęblinie

Czarno-czerwony kawasaki GPZ 900r Ninja - ten sam, na którym w 1986 roku w filmie Top Gun jeździł Tom Cruise, a także towarzysząca mu Kelly McGillis - stoi teraz w hangarze Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. To jedna z kilku maszyn, która brała udział w produkcji amerykańskiego studia Paramount Pictures

Tylko krokodyl z mosiądzu nie marzł na giełdzie. Handlującym przeszkadzała pogoda
zdjęcia
galeria

Tylko krokodyl z mosiądzu nie marzł na giełdzie. Handlującym przeszkadzała pogoda

Zimny wiatr i temperatura w okolicach zera skutecznie odstraszyły część kupców i ludzi, którzy zwyczajowo w ostatnią niedzielę miesiąca odwiedzają giełdę starci na Placu Zamkowym w Lublinie. Ruch był zdecydowanie mniejszy

Emmanuel Lecomte wystąpił w reprezentacji Belgii. Koszykarz Startu Lublin zagrał przeciwko Łotwie

Emmanuel Lecomte wystąpił w reprezentacji Belgii. Koszykarz Startu Lublin zagrał przeciwko Łotwie

Pojedynek w Rydze był starciem dwóch niepokonanych drużyn w grupie C. Przypomnijmy, że Łotysze mają zapewniony udział w mistrzostwach Europy, ponieważ są jednym z gospodarzy całego turnieju. Mimo to biorą udział w eliminacjach i na razie idzie im bardzo dobrze. W piątkowy wieczór jednak spotkali trudnego przeciwnika w postaci reprezentacji Belgii.

Kiedy Kamil Kruk i Ivan Brkić wrócą do składu Motoru Lublin?

Kiedy Kamil Kruk i Ivan Brkić wrócą do składu Motoru Lublin?

Od dawna Motor Lublin musi sobie radzić bez ważnych zawodników: Kamila Kruka i Ivana Brkicia. Obaj powoli wracają do zdrowia. A kiedy będzie można zobaczyć ich na boisku? Szansę na występ w tym sezonie ma jedynie obrońca.

Za zdrowie pań
foto
galeria

Za zdrowie pań

Weekend to czas, kiedy w Berecie rządzi prawdziwa zabawa. Zobaczcie naszą fotogalerię z weekendowych szaleństw z popularnego Beretu.

Zima w natarciu. W tym mieście będą pracować na trzy zmiany

Zima w natarciu. W tym mieście będą pracować na trzy zmiany

Zima stawia samorządy w gotowości. Burmistrz Łukowa deklaruje, że jeśli warunki na drogach będą złe, służby będą pracować na trzy zmiany.

Będą straszyć. Kozłówka zachęca do zwiedzania pałacowych komnat po zmroku
powiat lubartowski

Będą straszyć. Kozłówka zachęca do zwiedzania pałacowych komnat po zmroku

Niestety na to wydarzenie wolnych miejsc już nie ma. Ci, którzy zamówili bilety wcześniej, w środę wezmą udział w niezwykłym, wieczornym spacerze po komnatach pałacu Zamoyjskich. Nie będą sami. Z mroków historycznych wnętrz wyłonią się duchy dawnych mieszkańców.

Szybko strzelony gol im nie pomógł. Opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Tychy

Szybko strzelony gol im nie pomógł. Opinie po meczu Górnika Łęczna z GKS Tychy

W sobotni wieczór na boisku spotkały się Górnik Łęczna i GKS Tychy, a więc dwa zespoły, które w tym sezonie są specjalistami od remisów. Choć w meczu padło aż cztery gole to spotkanie zgodnie z przewidywaniami zakończyło się podziałem punktów. Jak mecz oceniają obaj trenerzy?

Znowu sami odebraliśmy sobie szansę, czyli opinie po meczu Świdniczanka – Podlasie
galeria

Znowu sami odebraliśmy sobie szansę, czyli opinie po meczu Świdniczanka – Podlasie

Świdniczanka do derbów z Podlasiem przystępowała z serią pięciu porażek z rzędu. Bialczanie chcieli za to przełamać fatalną, wyjazdową passę. W tym sezonie wygrali wcześniej tylko raz w gościach. Ostatecznie swój cel zrealizowali biało-zieloni, chociaż niewiele zabrakło, aby derby zakończyły się remisem. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?

Bialska Rada Kobiet
Biała Podlaska

Nie dostały się do rady miasta, ale trafiły do innej. Jakie były zasady naboru?

Czternaście powołanych przez prezydenta pań ma strzec spraw kobiet w Białej Podlaskiej. Ten nowy organ doradczy na razie ma działać 3 lata. W większości to nazwiska związane ze środowiskiem obecnej władzy w mieście.

La vida loca. Co za impreza!
foto
galeria

La vida loca. Co za impreza!

Co to była za impreza! El Cubano odleciało. Zobaczcie, co się działo na parkiecie i jak się bawił Lublin.

Otylia Jędrzejczak odwiedziła Chełm
ZDJĘCIA

Otylia Jędrzejczak odwiedziła Chełm

Otylia Swim Tour, czyli cykl zawodów dla dzieci w sobotę zawitał do Szkoły Podstawowej nr 8 w Chełmie. Z jedyną, polską mistrzynią olimpijską ćwiczyło ponad sto dzieci. Trzeba dodać, że utytułowaną pływaczkę przywitał efektowny mural z jej podobizną.

W Świdniku słuchają jazzu. Dzisiaj koncert znanego, kubańskiego pianisty
zdjęcia
galeria

W Świdniku słuchają jazzu. Dzisiaj koncert znanego, kubańskiego pianisty

Trwa XIX Świdnik Jazz Festival. W programie festiwalu znalazły się koncerty uznanych artystów z Polski i zagranicy, którzy grają na wysokim poziomie. Wśród nich m.in. świdnicka Helicopters Brass Orchestra, Aleksandra Kutrzepa Quartet oraz kubański pianista Alfredo Rodriguez.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium