Kolejna grupa studentów Uniwersytetu Medycznego w Lublinie wznowiła dzisiaj zajęcia w trybie stacjonarnym. Mimo trwającej pandemii, uczelnia tłumaczy, że jest to konieczne do skutecznego kształcenia.
Już w ostatnich tygodniach niektóre z zajęć odbywały się w tradycyjnej postaci. Wiodącą formą była jednak nauka na odległość. W poniedziałek do uczelnianych murów wrócili studenci dziewięciu kierunków, m.in. medycyny, stomatologii, farmacji czy analityki medycznej.
– Czekaliśmy na ten moment. To niezbędne do utrzymania poziomu i standardów kształcenia. Nie chcemy, żeby studenci tracili na obecnej sytuacji, bo bez bezpośredniego kontaktu z pacjentem ciężko jest edukować przyszłych lekarzy i specjalistów. Oczywiście stawiamy przede wszystkim na bezpieczeństwo, wszystkie zajęcia odbywają się w reżimie sanitarnym – podkreśla Wojciech Brakowiecki, rzecznik prasowy Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
W połowie grudnia na tryb stacjonarny przejdą studenci m.in. pielęgniarstwa i położnictwa. – Najpóźniej do bezpośredniej formy zajęć wrócą studenci nauk o zdrowiu. Ten kierunek opiera się głównie na naukach humanistycznych. W programie studiów są praktyki studenckie, które przewidziane są w semestrze letnim – tłumaczy Brakowiecki.