Od stycznia w Białej Podlaskiej obowiązują nowe zasady gospodarki odpadami. Zmienił się system naliczania opłat. – Idziemy w dobrym kierunku – zapewnia Maciej Buczyński, zastępca prezydenta.
Od początku roku pobierana za śmieci opłata nie jest już naliczana od osoby, tylko od ilości zużytej wody. Miało to uszczelnić system, bo w ten sposób obejmuje on wszystkich mieszkańców. Opłata jest iloczynem zużytej wody z danej nieruchomości (średnia z poprzedniego roku) i kwoty 5,20 zł (miesięcznie).
Wcześniej naliczana od osoby opłata wynosiła 8 zł w przypadku segregacji lub 20 zł w przypadku odpadów niesegregowanych. – Jestem ciekaw jak to wygląda od strony dochodowej po blisko 9 miesiącach. Czy dochody miasta z tego tytułu są zgodne z założeniami wynikającymi z uchwały? A może jest konieczność modyfikacji uchwały – dopytywał na ostatniej sesji Bogusław Broniewicz (Biała Samorządowa), przewodniczący rady miasta.
Ostatni raz Rada Miasta podwyższała stawkę w 2015 roku. W ubiegłym roku dziura w budżecie z tytułu niezbilansowania opłat za odpady wyniosła 3,4 mln zł. W sumie, od 2013 roku miasto dołożyło do gospodarki odpadami 10,5 mln zł.
– Dotychczasowy system jest nieskuteczny, bo na 56 tys. mieszkańców mamy 49 tys. deklaracji. Mimo usilnych starań, nie udało się tego uszczelnić – tłumaczyły kilka miesięcy temu władze miasta.
Jak jest teraz? – Mamy podliczone 7 miesięcy tego roku. Z zaplanowanych dochodów na ten rok w kwocie 9 mln 920 tys. zł, wypracowane mamy ok. 5 mln zł – precyzuje Maciej Buczyński, zastępca prezydenta. – Na początku były pewne perturbacje, stąd mogą być opóźnienia w opłatach. Ale to dobry wynik. Zważywszy na fakt, że łączny dochód z tego tytułu w ubiegłym roku wynosił 5,4 mln zł – zaznacza Buczyński.
Jego zdaniem, „miasto idzie w dobrym kierunku uszczelnienia systemu”.
Jak dotąd, tylko 19 gmin w Polsce zdecydowało się na taki sposób naliczania opłat za odpady. Z wyliczeń samorządu wynika, że średnie zużycie wody w gospodarstwie to 3 metry sześcienne, co daje opłatę ok. 16 zł miesięcznie za odpady (5,20 zł trzeba pomnożyć razy 3 metry sześcienne zużytej wody).
Do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Lublinie wpłynęło kilka skarg na tę uchwałę, ale RIO uznało je za bezzasadne.