Pierwsze w mieście rondo turbinowe miało poprawić bezpieczeństwo, ale niektórym kierowcom stwarza trudności. – Niektórzy jeżdżą pod prąd – alarmują nasi Czytelnicy. Urzędnicy szykują film instruktażowy.
Na dowód Czytelnik przesłał nam zdjęcie, na którym rzeczywiście widać, jak kierowca zamiast ruchu okrężnego, skręca w lewo i jedzie pod prąd. – To brak znajomości przepisów ruchu drogowego – uważa Czytelnik. – Owszem, strzałki w lewo przed rondem mogą być mylące. Niektórzy, jak widać, jadą zgodnie ze strzałką, a nie z zasadą jazdy po rondzie – dziwi się mieszkaniec Białej Podlaskiej. Do takich sytuacji dochodzi na nowym rondzie przy skrzyżowaniu al. Solidarności z drogą krajową nr 2. Kierowcy mogą z niego korzystać od 27 października.
– W związku z sygnałami o pewnych trudnościach, jakie może sprawiać kierowcom poruszanie się po nowym rondzie, prezydent zaplanował nakręcenie filmu instruktażowego – zaznacza Gabriela Kuc-Stefaniuk, rzecznik bialskiego magistratu. Instruktaż ma powstać w oparciu o wiedzę urzędników i instruktorów jazdy. Urząd miasta ma jeszcze uzupełnić oznakowanie na rondzie. – Na tarczy ronda zostaną dodane strzałki, które wskazują, że na dojeździe do ronda kierujemy się w prawo. Ruch na rondzie zawsze jest ruchem okrężnym – przypominają urzędnicy.
– Rondo turbinowe jest bardziej rozbudowane od ronda klasycznego – tłumaczy z kolei Zdzisław Kozłowski, instruktor nauki jazdy i założyciel Klubu Motocyklowego Grom w Białej Podlaskiej. – Takie rondo posiada więcej wydzielonych dojazdowych pasów kierunkowych, segregujących jazdę pojazdów już przed skrzyżowaniem oraz umożliwiających jednoczesny wjazd na rondo dwóch lub trzech pojazdów. A także jednoczesną jazdę równoległą pojazdów na samym rondzie – zaznacza Kozłowski. Jego zdaniem, sprzyja to znacznemu upłynnieniu ruchu. Bialskie rondo ma duży promień, co ułatwia ruch zwłaszcza samochodom ciężarowym. – Skręcając w lewo lub zawracając na rondzie, mamy obowiązek trzymać się lewej strony na dojeździe do ronda, a także na samym rondzie – przypomina instruktor.
Z policyjnych statystyk wynika, że od uruchomienia ronda doszło w tym miejscu do jednej kolizji.
Podobne rondo powstaje jeszcze na skrzyżowaniu ul. Terebelskiej z krajową „dwójką”. Miasto pozyskało na obie inwestycje ponad 4 mln zł środków z funduszy transgranicznych. A wszystko oszacowano na 8,2 mln zł.