![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2015/2015-12/afcc69d7acbf63e80374440cb3641512.jpg)
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdza dokumenty Spółdzielczego Instytutu Naukowego, do którego miało trafić ponad 77 mln zł z należącej SKOK-ów fundacji. W zarządzie SIN zasiada senator z Białej Podlaskiej Grzegorz Bierecki
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
![Artykuł otwarty](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/open-article.png)
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
„Afera SKOK” wybuchła wiosną 2015 roku, kiedy m.in. tygodnik „Wprost” ujawnił list szefa Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja Jakubiaka do premier Ewy Kopacz i szefów służb.
77,3 mln zł
Chodziło o likwidację należącej do SKOK-ów Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych. Jej wyceniany na 77,3 mln zł majątek miał przejąć Spółdzielczy Instytut Naukowy.
Tymczasem, zdaniem szefa KNF, pieniądze z likwidacji Fundacji nie powinny trafić do prywatnej spółki, ale zasilić SKOK-i. W kwietniu Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku wszczęła śledztwo w tej sprawie.
Gdy „Wprost” i „Gazeta Wyborcza” ujawniły treść pisma KNF, Grzegorz Bierecki został zawieszony w prawach członka Klubu Parlamentarnego PiS.
Dokumenty zabezpieczone
Prokurator powierzył prowadzenie śledztwa Wydziałowi Postępowań Karnych Delegatury Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Gdańsku. Jego funkcjonariusze 8 grudnia zabezpieczyli finansowo-księgowe dokumenty Spółdzielczego Instytutu Naukowego.
– Dokumenty te zostały dobrowolnie udostępnione, przy pełnej współpracy pracowników SIN, bez potrzeby wykonywania przeszukania pomieszczeń – potwierdza nam prokurator Mariusz Marciniak, rzecznik prasowy Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku.
W sprawie rozpoczęto przesłuchania świadków. – Nie ujawniamy tożsamości osób przesłuchanych i planowanych do przesłuchania. Dotychczas nikomu nie przedstawiono zarzutów popełnienia przestępstw – mówi prokurator Marciniak.
Śledztwo trwa
Na tym etapie postępowania prokuratura nie informuje też, „czy zebrane dowody potwierdzają, lub nie, podejrzenia wyprowadzenia pieniędzy lub nadużycia uprawnień w zakresie zarządzania majątkiem Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych i wyrządzenia tej Fundacji szkody majątkowej w wielkich rozmiarach”.
Celem działalności SIN, jak czytamy na jego stronie internetowej, jest m.in. „prowadzenie działalności wydawniczej”, „badań rynkowych z zakresu spółdzielczości”, „doradztwo na rzecz instytucji spółdzielczych”, w szczególności spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych. Senator Grzegorz Bierecki nie zgadza się z zarzutami ujawnionymi we „Wprost”. Zresztą w październiku tygodnik przeprosił senatora, pisząc w oświadczeniu, że tekst „SKOK bez przeszkód” zawierał „nieprawdziwe zarzuty i nieuprawnione sugestie” na temat SKOK.
– Działania Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych oraz jej likwidacja były prowadzone zgodnie z prawem, wolą Fundatora oraz w oparciu o standardy etyczne. „Afera SKOK” nigdy nie miała miejsca. Została wykreowana na potrzeby brudnej walki politycznej, była też wykorzystywana przez grupy lobbystyczno-biznesowe, niechętne rozwojowi instytucji opartych na polskim kapitale” – tak Bierecki do sprawy odniósł się w październiku. – Nie pozwolę, by kłamano na mój temat, nie pozwolę, by naruszano moje dobre imię, nie pozwolę, by oczerniano środowiska, z którymi jestem związany. W swoich działaniach będę konsekwentny – zapowiedział wtedy twórca SKOK.
Grzegorz Bierecki został szefem senackiej komisji budżetu i finansów publicznych. Z kolei lubelskiego prawnika prof. Henryka Ciocha, szefa rady naukowej Spółdzielczego Instytutu Naukowego, głosami posłów PiS wybrano na funkcję sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
Najbogatszy, niezależny
Senator Grzegorz Bierecki to wciąż najbogatszy parlamentarzysta z naszego regionu. Twórca SKOK ma na koncie ponad 12 mln zł i 1,3 mln dolarów. Co ciekawe z jego oświadczenia wynika, że nie ma on samochodu, ani domu, a jedynie mieszkanie o powierzchni 63,5 mkw.
Bierecki startował do Senatu jako kandydat niezależny.