Koncerty na Placu Wolności, kino plenerowe w Parku Radziwiłłowskim. Wakacyjne inicjatywy, które miasto wprowadziło w tym roku, będą kontynuowane również za rok.
- Uważam że zdaliśmy egzamin. Pokazaliśmy że można zrobić fajną imprezę niewielkim kosztem – mówi prezydent Dariusz Stefaniuk. Piątkowe koncerty na Placu Wolności trwały przez całe lato. Na scenie występowali głównie lokalni artyści. Ale nie bezpłatnie. W sumie na organizację tych koncertów miasto wydało ponad 32 tys. zł. – Udało się ożywić Plac Wolności, daliśmy alternatywę dla mieszkańców – chwali Stefaniuk. Poza tym, w Parku Radziwiłłowskim miasto zorganizowało pokazy kina plenerowego i koncerty muzyki poważnej. Te ostatnie odbyły się dzięki współpracy ze szkołą muzyczną. Przypomnijmy, że fortepian na ten cel przekazał szkole senator Grzegorz Bierecki.
– Wydarzenia były finansowane z puli na promocję. W tym roku będą one rozdane w drodze konkursu. Liczę na to, że lokalni przedsiębiorcy również się w to zaangażują – przyznaje prezydent.
W 2016 roku na zadania bieżące w zakresie kultury miasto planuje wydać 6 mln 281 tys. zł. Na swoją działalność Bialskie Centrum Kultury dostanie 3 mln zł. Na organizację imprez, m.in. tych masowych pójdzie ok. 280 tys. zł. W 2015 roku była to kwota niższa – 200 tys. zł. – We wrześniu rozpoczęliśmy prace nad kalendarzem przyszłorocznych imprez miejskich. Zostało nam podpisanie umów. Wtedy ujawnimy jacy artyści wystąpią – zdradza rzecznik prezydenta Michał Trantau.
Poza tym, miasto szuka też środków na salę widowiskową. – Mamy fantastycznych ludzi którzy potrafią wyprodukować widowiska kulturalne. Możemy konkurować z wielkimi miastami. Nie mamy się czego wstydzić. Brakuje nam tylko dobrej sali widowiskowej – zaznacza prezydent Dariusz Stefaniuk. Miasto liczy, że pieniądze na ten cel uda się pozyskać z projektów rządowych lub unijnych.