Jest współwłaścicielem rodzinnej firmy - zakładu stolarskiego w miejscowości Gąsiory. Od wielu lat zaliczana jest do najprężniejszych w gminie Ulan Majorat.
Pan Benedykt urodzony we wsi Gąsiory, ma 53 lata. Jest absolwentem radzyńskiej Zasadniczej Szkoły Zawodowej o kierunku stolarskim. Ukończył również różnego rodzaju kursy specjalistyczne, otrzymując dyplomy - mistrzowski i pedagogiczny. Ten ostatni sprawił, że w zakładzie szkolą się kandydaci na stolarzy. Praktykę w tym zawodzie ukończyło w nim ostatnio 40 uczniów. Obecnie wiedzę zdobywa 12 następnych.
- Nasza firma każdego roku przynosi zyski - dodaje p. Benedykt. Przez wiele lat dostarczała okna i drzwi dla lokalnego budownictwa, a także meble kuchenne. Od 1995 roku wykonujemy tylko meble projektowane na indywidualne zamówienia. Trafiają one później nie tylko do mieszkań, ale także do szpitali, aptek, hoteli, biur, szkół. Na brak zleceń nie możemy narzekać. Aby tego rodzaju firma, mimo dużej konkurencji na rynku, była dochodowa, musi przede wszystkim być dobrze zarządzana i mieć niezły program gospodarczy, pozwalający na stały rozwój zakładu. Ponadto ciągle trzeba analizować każde przedsięwzięcie produkcyjne i być solidnym w stosunku do kontrahentów.
Zakład za swoją działalność był wielokrotnie wyróżniany. M.in. przed dwoma laty uhonorowany został "Złotym Laurem 1999 roku” w kategorii rzemieślnicy. Przyznanym w konkursie organizowanym przez redakcję Super Kontaktów oraz Związek Rzemiosła Polskiego i Naczelną Radę Zrzeszeń Handlu i Usług.
Żona Halina jest emerytowaną nauczycielką (uczyła w Szkole Podstawowej w pobliskim Zakrzewie). W wolnych chwilach pomaga jeszcze głównej księgowej w prowadzeniu zakładowej dokumentacji. Mają dwóch synów i trójkę wnucząt.