Radny Waldemar Godlewski (SLD) upomina się o bezpłatne przejazdy komunikacją miejską dla uczniów bialskich szkół. Ale raczej nie zanosi się na to.
Taka propozycja ze strony radnego padła w grudniu. Wówczas prezydent miasta zapowiedział że do tematu wróci w marcu podczas uchwalania zmian w tegorocznym budżecie.
– Obiecał pan że temat zostanie wyjaśniony. A chodzi o bezpłatne przejazdy dla młodzieży szkolnej. Ciągle się słyszy że kolejne miasta do tego przystępują – zwraca uwagę radny Godlewski.
Ale w Białej Podlaskiej raczej się na to nie zanosi. – Ze sprzedaży biletów dla młodzieży szkolnej uzyskujemy 1,3 mln zł rocznie. Tak było w ubiegłym i w 2016 roku. Wprowadzenie bezpłatnych przejazdów oznaczałoby konieczność znalezienia takiej kwoty w budżecie – podkreśla Bogdan Kozioł, prezes Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego.
W sumie ze sprzedaży biletów MZK zainkasował w ubiegłym roku 3,6 mln zł. – A w tym roku po dwóch miesiącach widzimy, że w porównaniu do roku ubiegłego, wpływy ze sprzedaży biletów są mniejsze o ok. 30 tys. zł – zaznacza Kozioł.
Jego zdaniem, wpływa na to większa liczba samochodów w mieście. Z danych magistratu wynika, że jest ich w mieście zarejestrowanych aż 60 tys. A Biała Podlaska liczy 59 tys. mieszkańców.
– Poza tym zmniejsza się liczba pasażerów pełnopłatnych, a wzrasta tych, którzy mają bilety ulgowe, na przykład emerytów – dodaje prezes MZK.
Od kilku lat Państwowa Szkoła Wyższa im. Papieża Jana Pawła II funduje studentom studiów stacjonarnych darmowe przejazdy. A ceny biletów w Białej Podlaskiej to 1,40 zł za ulgowy i 2,80 za normalny, a miesięczny ulgowy to wydatek 30 zł.