Rodzice z Białej Podlaskiej raczej nie narzekają na kolejki przed placówkami oświatowymi w związku z początkiem roku szkolnego.
- Odprowadzałam dzisiaj córkę do przedszkola. Weszłam z nią do szatni, a stamtąd zabierała ją nauczycielka. W szatni było tylko kilkoro rodziców, każdy miał maseczkę na twarzy - relacjonuje pani Marzena.
- W szkole prywatnej „Ananas”, każda klasa ma rozpoczęcie roku o innej godzinie. Nie ma kolejek, dzieci bez problemów wchodzą do szkoły - dodaje z kolei pani Magda.
Inni rodzice przyznają, że kolejki w niektórych przedszkolach były przed godz. 8.00. - Wtedy najwięcej rodziców przyprowadza dzieci - uważa pani Iwona.
Przypomnijmy, że nauka w szkołach podstawowych oraz ponadpodstawowych odbywać się będzie stacjonarnie.