Jest już długo wyczekiwany przez środowisko sportowe przetarg na trzeci etap przebudowy miejskiego stadionu. W ramach inwestycji powstanie zadaszona trybuna i hala sportowa. Efekty zobaczymy za rok.
– Po wyłonieniu wykonawcy, zgodnie z procedurami, przystąpimy do realizacji kolejnej oczekiwanej miejskiej inwestycji – podkreśla prezydent Michał Litwiniuk (PO). Wykonawcy mogą składać oferty do 24 maja. W czerwcu urzędnicy podpiszą umowę. A wyłoniona w przetargu firma będzie miała rok na to zadanie. Po stronie zachodniej stadionu ma powstać trybuna na 1200 miejsc podzielona na 8 sektorów. A po stronie przeciwnej, trybuna dla kibiców gości z oddzielnym wejściem i wjazdem na parking. Do tego hala sportową z łącznikiem do pobliskiego „ekonomika” i większy parking na 170 aut.
Inwestycja szacowana jest na 22 mln zł. Do tej pory samorząd wydał 7 mln zł, m.in. na budowę parkingu i położenie murawy na płycie stadionu. W dokumentach przetargowych czytamy, że wykonawca ma „zagwarantować wykonanie wszystkich robót budowlanych w sposób nie powodujący uszkodzeń nowej płyty boiska oraz piłkochwytów”.
Temat przebudowy stadionu budzi wiele emocji w Białej Podlaskiej. Środowisko kibiców zarzucało urzędnikom znaczne opóźnienia w realizacji inwestycji. Ale Ministerstwo Sportu utrzymało przyznaną w 2017 roku 10–milionowaa dotację na ten cel.
– Świętujemy pewien sukces, bo po 2 latach od rozpoczęcia naszej akcji i presji wywartej przez całą społeczność piłkarską oraz mieszkańców, przetarg ruszył– przyznają inicjatorzy oddolnej akcji „Oddajcie stadion dla Podlasia”. – Będziemy śledzić dokumentację oraz nagrywać i publikować działania na placu budowy, bo tym razem nie damy się oszukać– podkreślają autorzy.
Obecnie, trwają prace pielęgnacyjne na murawie. W marcu o jej złym stanie alarmowali radni Białej Samorządowej. Murawę za 4,3 mln zł w maju ubiegłego roku kładła częstochowska firma Tel–Bruk.
– W tej chwili ona nie nadaje się do niczego – zwracał uwagę radny Jan Jakubiec (Biała Samorządowa). – Poza tym, płyta powinna być wykonana na końcu, przecież tutaj będzie jeździł ciężki sprzęt przy budowie trybun i hali – stwierdził radny. Płyta boiska jest nawadniania i podgrzewana.
– Gmina miejska potrąciła wykonawcy przebudowy płyty boiska kwotę 356 454 zł oraz naliczyła karę umowną w wysokości 35 645 zł. Kwoty te zostały zaakceptowane przez wykonawcę i zwrócone do budżetu miasta – tłumaczyła nam wcześniej Gabriela Kuc–Stefaniuk, rzecznik magistratu. Teraz przyszedł czas na zabiegi pielęgnacyjne.
– Przystępujemy do drugiego z sześciu pakietów, które były zapisane w umowie zawartej przez miasto z firmą zewnętrzną – zaznacza Wojciech Chilewicz, prezes Zakładu Gospodarki Lokalowej. To miejska spółka odpowiedzialna za utrzymanie tego obiektu.
Za zabiegi agrotechniczne na płycie boiska stadionu odpowiada firma Sobibar z Olecka, która w przetargu zaoferowała 144 tys. zł za swoje usługi. Chodziło o pakiet 6 zabiegów, począwszy od października 2020 roku do sierpnia tego roku.
– Zabiegi te mają na celu poprawienie parametrów profilu glebowego płyty boiska. Chodzi o jej przesiąkliwość i o rozprężenie warstwy wegetacyjnej, bowiem nie spełniała ona odpowiednich norm – tłumaczy Chilewicz. Poza tym, spółka zatrudniła już greenkeepera, czyli osobę dbającą o jakość trawników na obiektach sportowyc.
Przebudowa stadionu miała pierwotnie kosztować 41 mln zł. Taki projekt przygotowała poprzednia ekipa z byłym prezydentem Dariuszem Stefaniukiem (PiS) na czele. Ale w grudniu 2018 roku miasto zerwało umowę z wykonawcą – firmą S–Sport. W międzyczasie zmieniono pierwszą koncepcję na znacznie skromniejszą, szacowaną na 22 mln zł.