Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Skomplikowana akcja dwóch zastępów straży towarzyszyła ratowaniu krowy, która zakleszczyła się w piwnicy w oborze w miejscowości Bubel Stary w powiecie bialskim.
W środę po południu krowa cielna wsunęła się przez właz do piwnicy w dojarni obory.
Najpierw lekarz weterynarii zaaplikował przerażonemu zwierzęciu uspokajające środki farmakologiczne. Następnie wezwani strażacy poszerzyli otwór do piwnicy. Po założeniu pasów pod krowę oraz podłożeniu sprasowanej słomy, strażacy wydobyli zwierzę na powierzchnię.
– Warta około 2 tys. zł krowa została uratowana. Strażacy przypomnieli właścicielowi o konieczności odpowiedniego zabezpieczenia włazu do piwnicy – podkreśla kapitan Marek Polubiec, dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Białej Podlaskiej.
Teraz jest ona pod opieką lekarza weterynarii.
Najpierw lekarz weterynarii zaaplikował przerażonemu zwierzęciu uspokajające środki farmakologiczne. Następnie wezwani strażacy poszerzyli otwór do piwnicy. Po założeniu pasów pod krowę oraz podłożeniu sprasowanej słomy, strażacy wydobyli zwierzę na powierzchnię.
– Warta około 2 tys. zł krowa została uratowana. Strażacy przypomnieli właścicielowi o konieczności odpowiedniego zabezpieczenia włazu do piwnicy – podkreśla kapitan Marek Polubiec, dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Białej Podlaskiej.
Teraz jest ona pod opieką lekarza weterynarii.
