Jacek Danieluk, burmistrz Terespola, odchodzi z Platformy Obywatelskiej. – Partia skręciła zbyt mocno w lewo – twierdzi samorządowiec. Oprócz niego z PO odeszło 11 członków miejscowego klubu
- Ta decyzja dojrzewała we mnie długie miesiące. Generalnie mam poglądy prawicowe. Nie podoba mi się, że PO skręciła zbyt mocno w lewo. Mówi się o jakiejś walce w kraju i jednocześnie o koalicji z Nowoczesną czy SLD. Nikt nie pytał ludzi „na dole”, czy chcą takiej koalicji – wyjaśnia Danieluk. Jednocześnie przekonuje, że teraz będzie bezpartyjny.
Razem z nim z PO wystąpiło jeszcze 11 członków klubu w Terespolu. – My, w Terespolu, na potrzeby wyborów samorządowych już wiele lat temu stworzyliśmy Porozumienie Samorządowe i jednoczyliśmy tu zwolenników PO, PiS i Ligi Rodzin Polskich. To się udawało – przekonuje Danieluk. Jego zdaniem partii brakuje teraz konkretnego programu. – Potrzeba jakiejś zmiany, a w tym kierunku się nie dąży, tylko do jakichś wewnętrznych waśni. Mnie to osobiście nie interesuje – stwierdza.
Samorządowiec chwali sobie współpracę z posłem Stanisławem Żmijanem (PO) czy wicemarszałkiem Krzysztofem Grabczukiem (obaj PO). – Ale w strukturach partii są też takie osoby jak poprzedni przewodniczący Włodzimierz Karpiński, który – chociaż zapraszałem go do Terespola – nigdy nie przyjechał – mówi Danieluk.
Decyzji tej nie rozumie poseł PO Stanisław Żmijan. – Moim zdaniem, burmistrz nie wyczuwa koniunktury. W czasie, gdy współdziałaliśmy, Terespol mocno się rozwinął, wpłynęło tu dużo środków unijnych, choćby na drogi czy kanalizację. Włożyłem w to również sporo wysiłku. Ale temu miastu, po oddzieleniu od dobrze prosperującej gminy, pomoc się należała – podkreśla Żmijan.
Danieluk dobrze ocenia też m.in. współpracę z senatorem Grzegorzem Biereckim (PiS). –To on zainterweniował, gdy mieliśmy problemy z mapami powodziowymi – podkreśla burmistrz. W 2015 roku okazało się, że według map zagrożenia powodziowego znaczna część Terespola to teren zalewowy. To utrudniało min. uzyskanie pozwoleń na budowę domów.
– Bardzo się cieszę, że są ludzie którzy uważają, że polskie interesy są ważniejsze od partyjnych. Jestem przekonany, że to dobra decyzja dla Terespola, która znajdzie następców również w innych samorządach – tak odejście Danieluka komentuje z kolei senator Bierecki.
Przypomnijmy, że w 2016 roku bialskie szeregi PO opuścił Bogusław Broniewicz, dzisiaj działacz Białej Samorządowej. Wówczas tłumaczył, że „bialska Platforma od niedawna stała się partią bezideowych cyników”.