O odwołanie starosty bialskiego Tadeusza Łazowskiego (PSL) wnioskuje grupa radnych powiatowych. Większość z nich to ludowcy.
O odwołanie Tadeusza Łazowskiego ze stanowiska starosty bialskiego wnioskuje przewodniczący rady Mariusz Filipiuk (PSL) oraz radni: Marek Sulima (PSL), Mariusz Kostka (PSL), Paweł Litwiniuk (PSL), Mariusz Kiczyński (PSL) i Arkadiusz Misztal (Porozumienie Samorządowe).
– Nic już nie muszę dopowiadać. Wszystko napisaliśmy we wniosku – powiedział nam wczoraj przewodniczący Mariusz Filipiuk (PSL).
– Dobrze jest trochę przewietrzyć te struktury. Ostatecznie to radni zdecydują – stwierdza z kolei radny Arkadiusz Misztal.
W uzasadnieniu wniosku, który wpłynął do rady powiatu w poniedziałek (tego samego dnia odbyła się też sesja rady), czytamy jeszcze, że „zdolność do innowacyjnego odpowiadania na potrzeby i problemy samorządu jest po stronie aktualnego piastuna stanowiska starosty ograniczona”.
Radnym nie podoba się, że w listopadzie ubiegłego roku Tadeusz Łazowski objął dodatkowo funkcję prezesa Zarządu Powiatowego PSL w Białej Podlaskiej. „Limituje to jego możliwości otwierania się na silniejszą współpracę z innymi środowiskami społecznymi i politycznymi, których partycypacja może zwiększyć skuteczność wykonywania zadań naszego samorządu” – argumentują.
Tadeusz Łazowski bialskim starostą jest nieprzerwanie od 2002 roku. Wnioskiem o jego odwołanie jest zaskoczony.
– To dla mnie niezrozumiałe. Zwłaszcza, że tego samego dnia mieliśmy obrady i komisje. Wszystko przebiegało sprawnie. Trochę przykre, bo to koledzy z klubu, nie przyszli żeby rozmawiać – komentuje Tadeusz Łazowski.
Starosta nie zgadza się z argumentami radnych. – Udało się pozyskać pieniądze od marszałka, wojewody czy z rezerw ministerialnych. To były starania moje, zarządu, rady i całego zespołu pracowników starosta – podkreśla Łazowski i wylicza projekty, które udało się zrealizować m.in. dzięki unijnym dofinansowaniom: infrastruktura szerokopasmowego internetu, eUrząd, remonty szkół, projekty drogowe.
W sumie, od momentu wstąpienia do UE powiat zrealizował 81 projektów za blisko 160 mln zł, z czego unijne dofinansowanie wyniosło ponad 143 mln zł.
– Liczby nie kłamią. To był czas intensywnej pracy – przekonuje Łazowski. Jego zdaniem sprawowanie funkcji szefa powiatowych struktur nie koliduje z pracą w starostwie. – To jest moja pasja. Cenne życiowe doświadczenie – podkreśla.
W radzie powiatu bialskiego zasiada 13 radnych z PSL, 7 z PiS, 2 z Porozumienia Samorządowego oraz jeden z SLD. Do odwołania starosty potrzeba większości co najmniej 3/5 składu rady. Najpierw jednak wniosek radnych musi zaopiniować izba obrachunkowa oraz komisja rewizyjna.
Głosowanie powinno odbyć się na następnej sesji. –Podchodzimy do tego bez emocji. Wniosek musi przejść formalną procedurę. Jeżeli trafi do porządku obrad, to się do tego ustosunkujemy – mówi wiceprzewodniczący rady Janusz Skólimowski (PiS).