Bialski magistrat przestrzega przed przebywaniem na lotnisku bez odpowiedniego zezwolenia.
Teren obejmuje kilkaset hektarów. Co prawda jest ogrodzony, ale mieszkańcy okolicznych osiedli urządzają sobie tam na przykład wycieczki rowerowe albo skracają w ten sposób drogę.
Tymczasem na lotnisku odbywają się szkolenia szybowcowe i samolotowe które prowadzą ośrodek szkoleniowy BB Aero oraz Aeroklub PLL LOT.
– Przebywanie na lotnisku bez odpowiedniego powiadomienia urzędu miasta może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia – ostrzega Michał Trantau, rzecznik prezydenta.
– Różnica między lądowaniem samolotu a szybowcem polega na tym, że o ile ten pierwszy ma możliwość niemal w ostatniej chwili odbić maszynę, o tyle pilot szybowca musi wylądować, co stwarza ogromne zagrożenie dla osób przebywających bez zezwolenia na lotnisku – tłumaczy z kolei Mariusz Kozioł z referatu nadzoru właścicielskiego.
Zagrożenie może również stwarzać sprzęt używany do wynoszenia szybowców w powietrze. – Są one wyciągane na długiej 3,5-kilometrowej linie syntetycznej, która może przeciąć na pół nawet samochód. Ukryta w wysokiej trawie może być wielkim niebezpieczeństwem dla osób skracających sobie drogę przez lotnisko – podkreśla Kozioł.
Dlatego osoby, które przebywają na lotnisku bez odpowiedniego zezwolenia, mogą spodziewać się ukarania mandatem. Podlegają wówczas pod restrykcyjne prawo lotnicze.