Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Klienci narzekają na firmy montujące drzwi i okna. Wobec kilku niesolidnych wykonawców toczą się postępowania policyjne.
Niestety to nie jest nauczką dla innych rzemieślników - kolejni biorą wysokie zaliczki i... znikają.
Jedną z ofiar nieuczciwych bialskich firm usługowych padła pani Joanna z Cicibora.
- Mam żal do firmy "Gramp”. We wrześniu dałam 1000 zł zaliczki na zamówione drzwi wejściowe do domu. Do końca października miało być wszystko gotowe. Kiedy realizacja zamówienia się opóźniała interweniowałam. Pracownik "Grampa” wówczas zapewniał, że 6 listopada drzwi będą. Później były kolejne obietnice - opowiada pani Joanna, która zastawała w siedzibie firmy zamknięte drzwi, telefon był głuchy a poczta elektroniczna nie działała.
Na szczęście po stronie oszukanej klientki jest Katarzyna Wawiórko, powiatowy rzecznik konsumentów. Już usiłowała interweniować w sprawie obiecywanych od dawna drzwi.
- Firma "Gramp” nie odbiera jakichkolwiek pism. Próbowałam kontaktować się właścicielką. Niestety. Nie odbiera też moich telefonów - mówi oburzona Katarzyna Wawiórko.
- Mimo obietnic, do tej pory nikt zamówionych drzwi nie zamontował. Kiedy ostatnio się dodzwoniliśmy, pracownik "Grampa” żartował, że idzie ocieplenie i na razie nie ma zamiaru montować drzwi. Pozostał nam tylko sąd - mówi zdesperowana pani Joanna.
Kiedy my próbowaliśmy się skontaktować z niesolidnym wykonawcą, okazało się że w słuchawce telefonu słychać nagraną reklamę …. montującej okna firmy FUH "Margo”.
- "Margo” już nie istnieje. My niestety, mamy opóźnienia w montażu drzwi, bo producent nie produkuje ich na czas - tłumaczy Agnieszka P. właścicielka firmy "Gramp”.
- Prowadzone jest postępowanie dotyczące nieprawidłowości w firmie "Margo” - mówi Cezary Grochowski, oficer prasowy bialskiego komendanta miejskiego policji. - Zgłosili się klienci, którzy wpłacili zaliczki na montaż okien, a usługa nie została zrealizowana. Wcześniej zakończyliśmy postępowanie wobec innej firmy podobnej branży, która miała siedzibę przy ul. Kolejowej. Jeśli kobieta z Cicibora uważa się za oszukaną, też może się do nas zgłosić. Podobnie jak inni klienci niesolidnych rzemieślników.
Jedną z ofiar nieuczciwych bialskich firm usługowych padła pani Joanna z Cicibora.
- Mam żal do firmy "Gramp”. We wrześniu dałam 1000 zł zaliczki na zamówione drzwi wejściowe do domu. Do końca października miało być wszystko gotowe. Kiedy realizacja zamówienia się opóźniała interweniowałam. Pracownik "Grampa” wówczas zapewniał, że 6 listopada drzwi będą. Później były kolejne obietnice - opowiada pani Joanna, która zastawała w siedzibie firmy zamknięte drzwi, telefon był głuchy a poczta elektroniczna nie działała.
Na szczęście po stronie oszukanej klientki jest Katarzyna Wawiórko, powiatowy rzecznik konsumentów. Już usiłowała interweniować w sprawie obiecywanych od dawna drzwi.
- Firma "Gramp” nie odbiera jakichkolwiek pism. Próbowałam kontaktować się właścicielką. Niestety. Nie odbiera też moich telefonów - mówi oburzona Katarzyna Wawiórko.
- Mimo obietnic, do tej pory nikt zamówionych drzwi nie zamontował. Kiedy ostatnio się dodzwoniliśmy, pracownik "Grampa” żartował, że idzie ocieplenie i na razie nie ma zamiaru montować drzwi. Pozostał nam tylko sąd - mówi zdesperowana pani Joanna.
Kiedy my próbowaliśmy się skontaktować z niesolidnym wykonawcą, okazało się że w słuchawce telefonu słychać nagraną reklamę …. montującej okna firmy FUH "Margo”.
- "Margo” już nie istnieje. My niestety, mamy opóźnienia w montażu drzwi, bo producent nie produkuje ich na czas - tłumaczy Agnieszka P. właścicielka firmy "Gramp”.
- Prowadzone jest postępowanie dotyczące nieprawidłowości w firmie "Margo” - mówi Cezary Grochowski, oficer prasowy bialskiego komendanta miejskiego policji. - Zgłosili się klienci, którzy wpłacili zaliczki na montaż okien, a usługa nie została zrealizowana. Wcześniej zakończyliśmy postępowanie wobec innej firmy podobnej branży, która miała siedzibę przy ul. Kolejowej. Jeśli kobieta z Cicibora uważa się za oszukaną, też może się do nas zgłosić. Podobnie jak inni klienci niesolidnych rzemieślników.
