Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Związany z Parczewem od najmłodszych lat.
Tutaj ukończył szkołę podstawową i liceum ogólnokształcące. Jest absolwentem Wydziału Geodezji Państwowej Szkoły Technicznej w Lublinie i Wydziału Budownictwa Wyższej Szkoły Inżynierskiej w tym samym mieście. Pracę zawodową rozpoczął w 1970 roku, w Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Parczewie, jako inspektor w biurze geodezji, a później kierownik wydziału gospodarki przestrzennej, komunalnej i ochrony środowiska. -Byłem jednym z inicjatorów opracowania programów rozwoju parczewskiej infrastruktury. Znaczna ich część, związana m.in. z oczyszczalnią ścieków, ujęciem wody, kotłownią rejonową, została później zrealizowana, co sprawiło mi dużą satysfakcję - stwierdza J. Niemczuk. Gdy w 1975 roku nastąpiła reorganizacja administracji państwowej, J. Niemczuk przeniesiony został do pracy w Urzędzie Wojewódzkim w Białej Podlaskiej. Był zastępcą przewodniczącego wojewódzkiej komisji planowania i zastępcą dyrektora wydziału gospodarki komunalnej. W tym czasie ukończył studia podyplomowe ochrony środowiska na Politechnice Warszawskiej oraz prawa i administracji na Uniwersytecie Warszawskim. - W 1993 roku wygrałem konkurs ogłoszony przez Centralę Banku PKO na stanowisko dyrektora oddziału w Parczewie. Wprawdzie wyzwanie to było dla mnie dość nietypowe, ale dzięki skupieniu wokół siebie odpowiedzialnego i profesjonalnego zespołu, nadal sprawuje to stanowisko. Nasz oddział zaliczany jest ostatnio do najlepszych w województwie - dodaje J. Niemczuk. Żona Janina jest inspektorem Delegatury Urzędu Wojewódzkiego w Białej Podlaskiej. Mają dwie córki: Annę i Ewę. Pierwsza z nich pracuje w Instytucie Medycyny Wojskowej w Warszawie. Ewa ukończyła studia prawnicze i jest warszawskim sędzią.
