Co robi malec, jak matka załatwia sprawy w urzędzie? Nudzi się i płacze. Ale nie w Białej Podlaskiej. Prezydent Andrzej Czapski rozwiązał ten problem.
– Dzięki takiemu rozwiązaniu rodzice szybko i sprawnie, a przede wszystkim w spokoju, załatwią wszelkie formalności – mówi Renata Szwed, rzecznik prasowy UM Biała Podlaska.
– Wielu rodziców nie ma wyboru i zabiera dzieci do różnego rodzaju instytucji. Maluchy nudzą się, gdy dorośli rozmawiają z urzędnikami. Stworzenie kącika zabaw to wyjście naprzeciw oczekiwaniom tych rodziców, którzy chcą skupić się na rozmowie z pracownikiem urzędu, a jednocześnie nie chcą stracić z oczu swojej pociechy – uzasadnia swój pomysł Andrzej Czapski.
To nie koniec promacierzyńskich rozwiązań w bialskim magistracie.
– Dostrzegliśmy również potrzebę zorganizowania spokojnego i cichego pokoju, gdzie mamy będą mogły bez pośpiechu nakarmić i przewinąć swoje dziecko – dodaje prezydent Andrzej Czapski.
Specjalny pokój matki karmiącej jest pomieszczeniem usytuowanym z dala od głównego holu sali obsługi klienta. Dzięki temu mamy, które zechcą nakarmić swoje maleństwa, mogą to uczynić w ciszy i spokoju.
W pokoju matki karmiącej, oprócz stolika i wygodnych krzeseł, będzie przewijak i umywalka. Do pomieszczenia bez problemu będzie można wjechać wózkiem.