Czesław Pękała, wójt Kąkolewnicy przegrał w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Chciał unieważnienia decyzji wojewody pozbawiającej go stanowiska.
– Zarządzi również wybory przedterminowe w terminie 60 dni od dnia uprawomocnienia się wyroku sądu – tłumaczy Kamil Smerdel, rzecznik prasowy wojewody lubelskiego.
Zanim został wójtem, Pękała prowadził stację paliw w Rudniku. Prokuratorzy stwierdzili, że w latach 2003-2004 skłonił swoich podwładnych do fałszowania oświadczeń o nabyciu oleju opałowego na cele grzewcze. Dzięki temu właściciel stacji płacił niższą stawkę podatku akcyzowego. Pracownicy stacji podrobili ponad 300 oświadczeń dotyczących zakupu ponad 700 tysięcy litrów paliwa.
Pękała tłumaczył, że oświadczenia nie były podrabiane celowo, a wszystkich klientów trudno weryfikować. Sąd nie dał mu wiary i skazał go na rok i 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu oraz 10 tys. zł grzywny. Wyrok zapadł rok temu.
Człowiek z prawomocnym wyrokiem nie może pełnić funkcji wójta. Ale radni Kąkolewnicy nie wygasili Pękale mandatu. Wójt dobrowolnie też nie chciał odejść ze stanowiska. Dlatego w lutym tego roku mandat wygasiła mu wojewoda. Wójt odwołał się, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny nie przyznał mu racji. Teraz nie powiodło mu się z kasacją w NSA.
Wójt Pękała był wczoraj na urlopie. Nie odbierał od nas telefonów.